 |
magdapolak1998.moblo.pl
cześć jak tam życie ? papier. co jaki papier ? no pytałaś o życie to mówie szare i do dupy..
|
|
 |
- cześć, jak tam życie ?
- papier.
-co, jaki papier ?
- no pytałaś o życie, to mówie szare i do dupy..
|
|
 |
" śniło się jej, że w bieliźnie usiadła mu na kolanach i zaczęli się całować. dla 5-latki byłoby to obrzydliwe. dla 15-latki przygotowanie. dla 25-latki nic nowego. dla 45-latki nic specjalnego. dla 65-latki coś dziecinnego. to jest ułożone w porządku. spojrzeć na dzisiejszy świat to dla 5-latki jest nic specjalnego. dla niektórych 15-latek-nic nowego. dla 25 latki-coś dziecinnego. dla 45 latki-przygotowanie do wychowania dziecka swoich dzieci. dla 65 latki-coś obrzydliwego... "
|
|
 |
" życie jest jak sen. nigdy nie wiadomo kiedy się zacznie, a kiedy skończy. chyba, że sami nastawimy budzik.. "
|
|
 |
" bo ja mam to coś, czego nie ma nikt. kogo ?! Ciebie
|
|
 |
" pamiętam te czasy kiedy idąc z koleżanką na skatepark się z wami spotkać Twoi koledzy włali do Ciebie
- Twoja dziewczyna idzie ! - a Ty schodziłeś z swojego bmx'u i z uśmiechem na twarzy szedłeś w moją strone, żeby pocałować mnie na powitanie. tak wiem te czasy już nigdy nie wrócą, nigdy... "
|
|
 |
" poświęciłam wszystkie marzenia w imię jednego, najważniejszego - Ciebie ! "
|
|
 |
" nie chcę kolacji w eleganckich restauracjach, ogromnych bukietów i drogich upominków, zamiast tego wolałabym gdybyś namalował mi serce ketchupem na kanapce, zerwał stokrotkę i wplótł mi we włosy mówiąc, że wyglądam pięknie, a zamiast drogich prezentów podarowałbyś mi swoje serce ! "
|
|
 |
" obiecuję Ci, że będę Cię wspierać i nie opuszczę Cię na krok, a Ty obiecaj mi tylko, że będziesz mnie kochać. to mi wystarczy. "
|
|
 |
- zaraz będzie obiad.
- nie jestem głodna, mamo. wystarczająco się najadłam.
- czym ?
- brakiem miłości i pseudo przyjaźnią..
|
|
 |
" stała oparta o ścianę w jego pokoju i szukała czagoś po kanałach telewizji. w końcu rzuciła pilot na fotel smutno oznajmiając, że nie ma nic do oglądania. stał na przeciwko niej i uśmiechał się szelmowsko :
- przestań. - mruknęła cicho, chowając twarz w dłoniach.
- lubię kiedy tak się uśmiechasz, lubię Twój śmiech. - powiedział zachrypniętym głosem. zrobił krok w przód. - lubię Twoje oczy i dłonie. - znów spojrzał zawadiacko.
- no przestań! - powiedziała, śmiejąc się w głos. był coraz bliżej.
- lubię Twoje spojrzenie i lubię Twoje usta. - musnął delikatnie jej wargi. - lubię Twoją skórę i ciało. - przejechał dłonią po jej ramieniu, patrząc, jak gęsia skórka tworzy mu się pod palcami. zaśmiał się i uniósł jej Twarz za podbródek. - lubię Ciebie całą do tego stopnia, że zapominam, jak to jest oddychać. - wziął ją na ręce tak, że nogami opasała go w biodrach, położył na łóżku i patrzył. lubił uczucie gotującej się w nim krwi. "
|
|
 |
" zakochanie - przed użyciem zapoznaj się z sercem drugiej połówki, lub skonsultuj się z rozumem, gdyż każda miłość niewłaściwie wybrana zagraża twojemu życiu lub zdrowiu... "
|
|
 |
- czy ty kiedyś wreszcie się zamkniesz ?!
- tylko wtedy kiedy mnie pocałujesz : D
|
|
|
|