 |
magdapolak1998.moblo.pl
To że lubię imprezować nie znaczy że puszczam się na każdej imprezie.
|
|
 |
To, że lubię imprezować nie znaczy, że puszczam się na każdej imprezie.
|
|
 |
leżałam na plaży ze słuchawkami w uszach. nagle coś runęło na mnie. to byłeś ty. sypałeś mnie piaskiem. był taki ciepły. był taki jak ty, gorący gdy mnie przytulałeś. - co ty robisz? krzyczałam. - na starość będziesz leżała kotek, chodź do wody. - doskonale wiesz, że nie potrafię pływać, upierałam się. - nie ma problemu, uśmiechnął się i wziął mnie na ręce. wniósł mnie do wody i kręcił w kółko. - słodki jesteś, wiesz? powiedziałam mu cicho do ucha. - gdybym cię puścił na pewno byś tak nie powiedziała, odpowiedział cicho. - dawaj buziora niedobrzelcu, a nie prawisz mi tu farmazony, krzyknęłam. - co tylko zechcesz księżniczko i pocałował mnie. był przy mnie. kochał mnie i to liczyło się najbardziej.
|
|
 |
Mimo, że podbicie napierdalało ją niesamowicie, nosiła szpilki w których mało co się nie pozabijała. Tak po prostu, bo On to lubił.
|
|
 |
I te wszystkie tandetne, sztuczne życzenia, które i tak się nie spełnią, a my głupi, co roku w to wierzymy.
|
|
 |
Muzyka jest mi najbliższa na świecie, ona nigdy się nie odwróci, zawsze będzie. Na każdą chwilę, na dobre i złe. Dlatego tak bardzo ją kocham.
|
|
 |
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że już nigdy więcej się nie usłyszymy. Że to, co kiedyś dawało nam tak ogromnie dużo szczęścia i sprawiało, że wszystko przestawało być ważne się skończyło. Już nigdy więcej nie usłyszę jak prosisz mnie o to bym się uśmiechnęła. Ty już nigdy nie będziesz czekał aż w końcu się uspokoję i przestanę się śmiać by powiedzieć Ci coś, co usiłowałam od kilku minut, ale histeryczny mój śmiech mi na to nie pozwalał. Już nigdy więcej nie poprosisz mnie bym zmieniła ton, który działał na Ciebie pobudzająco. I wiesz co, już nigdy nie usłyszymy od siebie jak mocno się kochamy. Ciekawe, czy Ty też zdajesz sobie sprawę. I czy Tobie też tego tak okropnie brakuje.
|
|
 |
Jakby Mój Chłopak , Tak Smęcił Na Gitarze , To Też Bym Wolała Pójść Z Jego Bratem Zjeść Monte < 3 / magdapolak1998
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz? Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i, żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.
|
|
 |
Czułem, że czujesz to co ja, może się mylę. Czułem tak, gdy spojrzeniami spotkaliśmy się przez chwilę. I w moim innym świecie jesteśmy blisko.
Ale tu bałem się, że mi pozwolisz spieprzyć wszystko.
|
|
 |
Nie, nie kocham Cię już. Tylko czasem wspominam jak trzymałeś mnie za rękę, jak cudownie uśmiechałeś się tylko do mnie. Tylko wspominam te wiadomości, które mi pisałeś... Z Twoich ust najlepiej brzmiało słowo: 'kochanie'.
|
|
 |
Będę popełniała błędy, będę odnosiła sukcesy. Będę kochała tego, kogo mam kochać. Będę czuła, że żyje.
|
|
|
|