 |
magda_lena37.moblo.pl
. Od dzisiaj gówno mnie obchodzi co pomyślą inni. Będę wredną suką która zabiera każdego chłopaka każdej dziwce. Będę tak dbać o siebie że nawet stare dziady na ulic
|
|
 |
.` Od dzisiaj gówno mnie obchodzi, co pomyślą inni. Będę wredną suką, która zabiera każdego chłopaka każdej dziwce. Będę tak dbać o siebie, że nawet stare dziady na ulicy się za mną obejrzą. Będę najbardziej zajebistą laską w całej szkole i każdy chłopak będzie rozmawiał na mój temat z kumplami. Od dzisiaj albo nie... - od jutra. `
|
|
 |
.` I chociaż po jakimś czasie uświadamiasz sobie, jak łatwo było czemuś zapobiec to jest już za późno. Nie możesz nic zrobić. Było - minęło, musisz żyć ze świadomością, że wystarczyłoby jedno słowo, jeden gest...
|
|
 |
.` Lubię nadzieję - to ona, co rano podtrzymuje mnie na duchu i przypomina, że przecież kocham życie. `
|
|
 |
.` Najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, jesz tonami czekoladę, wypalasz milion świeczek i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. To się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach... `
|
|
 |
.` Czasami rano, kiedy się budzę robi mi się smutno i zastanawiam się - kto umarł? Potem sobie przypominam, co się stało i żałuję, że nie mogę z powrotem zasnąć.
|
|
 |
.` Niby nic się nie stało. Nie zakochałam się bez wzajemności, nie zmarł mi nikt bliski, a jednak czuję się tak jakby coś takiego mi się przytrafiło. Cały świat obraca się przeciwko mnie. W mojej głowie pojawiają się coraz ciemniejsze myśli. Uśmiech jest coraz częściej udawany, a bycie sobą trudniejsze... `
|
|
 |
.` "Uśmiechnij się!" słyszała nazbyt często. "Dajcie mi jakiś cholerny powód!" - nigdy nie powiedziała im tego w twarz. `
|
|
 |
` - Zatańczysz?
- Jestem zmęczona.
- Ale z nim tańczyłaś.
- Bo nie jest moim przyjacielem. - odszedł smutny, zatrzymała go chwytając za rękę - jesteś moim przyjacielem, w stosunku do Ciebie mogę być szczera, dla niego muszę być miła. `
|
|
 |
.` Siedziała na parapecie z kubkiem pełnym gorącej czekolady. Patrzyła na krople deszczu spływające po szybie. Odstawiła kubek, otworzyła okno i wychyliła się na tyle mocno, jak tylko mogła. Deszcz padał na splątane kosmyki jej włosów. Zaczęła nucić jakąś piosenkę. Myślała o swoim życiu. Była szczęśliwa. Zapomniała o nim. Przynajmniej na chwile .. `
|
|
 |
.` Krzyczała, że go nienawidzi, a kochała go całym sercem. `
|
|
 |
.` - Jeżeli ktoś odchodzi to potem wraca, prawda ?
- Nie w naszej bajce, mała. `
|
|
 |
.` Najpierw mnie dobrze poznaj, a potem mnie oceniaj. `
|
|
|
|