|
madzius_10.moblo.pl
Opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam . Jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność . Jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło pr
|
|
|
Opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam . Jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność . Jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości . Jak chciałam być najlepsza , doskonale dobra dla Ciebie . Opowiem Ci to wtedy , gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę
|
|
|
Chciałabym być jedną z tych wielkich kobiet w stylu Marilyn Monroe czy Audrey Hepburn i mieć cały świat u stóp kiedy tylko najdzie mnie na to ochota.
|
|
|
Dobrze mieć kogoś, kto zamiast mówić 'będzie dobrze' mówi 'nie będzie dobrze, ale jesteś na tyle silna, że sobie z tym poradzisz'.
|
|
|
“Wyszedł i długo biegł przed siebie żeby zgubić ten świat, nawet liczyłaś, że ci kogoś jest brak, nie wierzysz? Po prostu patrz, tak zbudowany jest świat; żeby coś dostać trzeba umieć też dać, nie wierzysz? Jego już nie ma i wolałabyś myśleć że ci się śnił, teraz chcesz go z powrotem, a przecież był.”
|
|
|
jedyne, czego teraz chcę, to żeby zniknął raz na zawsze z mojego życia, serca, umysłu.
|
|
|
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
|
|
|
Stali na chodniku, wcale nie było romantycznie. ale wystarczyło, żeby ją przytulił i pocałował choćby w policzek. Poczuła się jak w filmie.
|
|
|
Nie musisz pytać czy Cie kocham . Ten fakt już jest potwierdzony naukowo .
|
|
|
Twoje słowa warte są tyle co twoje ' zależy mi na Tobie '
|
|
|
Nie mów na mój temat kłamstw, bo ja zacznę mówić o tobie prawdę.
|
|
|
-Jak można kochać kogoś, kogo nie całowano się na dobranoc, kogoś kto nie czekał, i na kogo się nie czekało? -Można. - Nie rozumiem czemu ona tak na niego reaguje, on nie jest wcale taki ładny i nie wyróżnia się specjalnie z tłumu. A ona jak ta wariatka krąży wzrokiem po jego ciele, wzdycha, trzęsie się i śmieje rumiana gdy się do niej odezwie. - Może po prostu go kocha.
|
|
|
Przygryzła wargi. Jaki on był? Kochany? Nie, na pewno nie! Był arogancki, ironiczny, niezależny i bezwzględny. A najciekawszym był fakt, że mimo to go kochała.
|
|
|
|