|
madziuchaaaaa.moblo.pl
Kochasz go nadal prawda? Skąd Ci to przyszło do głowy?! Widzę wciąż gdy słyszysz jego imię błyszcza Ci się oczy. Uśmiechasz się tak specyficznie..
|
|
|
- Kochasz go nadal prawda? - Skąd Ci to przyszło do głowy?! - Widzę, wciąż gdy słyszysz jego imię błyszcza Ci się oczy. Uśmiechasz się tak specyficznie..
|
|
|
Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
|
Wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu..
|
|
|
mianownik : chłopak.
dopełniacz : chłopaka.
celownik : chłopakowi.
biernik : chłopaka .
narzędnik : ( z ) chłopakiem.
miejscownik : ( o ) chłopaku.
wołacz : O Ty jebany , pierdolony skurwielu bez mózgu !
|
|
|
Trafiłam błędnie, źle, jak zwykle i tym razem jakiś głos szeptał do ucha ostatnią część wersu,że ty i ja..
że jak to tak i że to nie ma sensu ! ..
|
|
|
Serce krzyczy, jak zwykle do tego bit dudni rytmem
powtórzę się jak znowu, `Gdzie jesteś?` przez łzy krzyknę
odnajdę Cię wreszcie czy jeszcze muszę poczekać,
które mam wybrać przejście by przestać tak zwlekać.
Gdzie jest to miejsce, którego znaleźć nie mogę ?
czy na pewno wybrałem prawidłową drogę ?
powiedz mi to szczerze patrząc prosto w oczy
czy to Ciebie znów widziałem wczoraj w barwach nocy?
|
|
|
Przyszedł. Z siniakiem pod okiem, rozciętą wargą, poszarpany, brudny. Nie wygrał z nim. Już wiedział, że nie ma szans, a jednak ona to właśnie jemu rzuciła się na szyję, pytając: "Boli Cię coś?".
|
|
|
Miałam iść spać wcześniej. Poszłam o 2 bo Ty napisałeś "cześć" a potem byłeś zw. Ale ja czekałam, czekałam do 2, wiesz?
|
|
|
*Kiedy mówię Ci, że mi zimno, to chyba jasne, że mam ochotę się do Ciebie przytulić...
|
|
|
nie kocham Go - powiedziała stojąc w kolejce do spowiedzi by wyznać że kłamała.
|
|
|
powiedz jakbys się czuł,gdyby miał by mnie ktoś inny?
|
|
|
i nagle napis ' palenie zabija', okazał się kuszącą propozycją.
|
|
|
|