|
madziores.moblo.pl
to że usunęłam wszystkie Twoje zdjęcia nie znaczy że usunąłem Ciebie. Nie umiem usunąć Ciebie ze swoich myśli ze swojego życia...
|
|
|
to, że usunęłam wszystkie Twoje zdjęcia nie znaczy, że usunąłem Ciebie. Nie umiem usunąć Ciebie ze swoich myśli, ze swojego życia...
|
|
|
I to taki proces dopierdalania się, gdy leżysz i zaczynasz myśleć o tym co sprawia Ci cholerny ból. I pogłębiasz te myśli tak, że z oczu płyną łzy. Igrasz z własną granicą wytrzymałości, którą powoli przekraczasz.
|
|
|
Będę czekać, godziny, dni, tygodnie, miesiące.
Poczekam.
|
|
|
i powiedz mi dlaczego tak musi być? Dlaczego co noc mi się śnisz?
|
|
|
to nie ściema, każda historia ma swój dylemat, ma swój początek i koniec jak poemat
nowy temat kreci i nęci a później umiera, nic nie trwa wiecznie
niebezpiecznie jest wierzyć w to że coś trwa wiecznie
dobre momenty jak fotografie zbieram w swej głowie jak w starej szafie.
|
|
|
wiesz co to za uczucie, gdy zabija się część kogoś?
wiesz co to za uczucie, gdy brakuje łez?
wiesz co to za uczucie, gdy ciało zaczyna umierać?
wiesz co to za uczucie, gdy jedynymi modlitwami są modlitwy o śmierć?
wiesz co to za uczucie, gdy pęka serce?
|
|
|
I świadomość, że zbliżają się Twoje urodziny mnie zabija. Dostaniesz prezent, tylko proszę... nie mów nic, bo będę tęsknić jeszcze bardziej...
|
|
|
szafka do której wrzuciłam wszystkie wspomnienia o Tobie siedzi nietknięta od dwóch miesięcy. W pokoju jest remont... Muszę do niej sięgnąć i ją posprzątać. Ale nie mogę, nie mogę spojrzeć na Twoje zdjęcia. To boli... To tak bardzo boli.
|
|
|
- co robisz?
- leeeżę.
- to rusz tyłek. Koło banku jestem. choodź.
- a co Ty tam robisz?
- idę do Ciebie.
|
|
|
I po Twoim odejściu nie potrzebuję nawet telefonu.
|
|
|
- bo z momentu w którym za nim płaczesz, trzeba w końcu przejść do śmiania się i żartowania z tej sytuacji.
- minęły dwa miesiące. sorry, to za bardzo boli.
|
|
|
Niszczysz mnie od środa. Z kolejną łzą znika ze mnie człowieczeństwo .
|
|
|
|