|
madzialenaa_.moblo.pl
Sezon na KURWA ALE ZIMNO zamiast CZESC uważam za otwarty .
|
|
|
|
Sezon na KURWA ALE ZIMNO zamiast CZESC uważam za otwarty .
|
|
|
|
-jesteś pijana. - mamo nie ! - przecież co chwile upadasz na ziemię !? - gówno prawda ja atakuję podłogę ! / burdeel
|
|
|
|
wpadł do mojego pokoju, tak jak dawniej. usiadł na łóżku i z kwaśną miną rzucił ' twoja mama nie chciała mnie tu wpuścić '. ' a dziwisz się Jej ? ' zapytałam wgapiając oczy w ekran komputera. ' nie ' odpowiedział podchodząc i obracając mnie ku sobie. ' pamiętasz, jak dawniej siedzieliśmy tu razem . jak nakurwialiśmy godzinami w jakieś denne gry i śmialiśmy się jak głupki ? pamiętasz jak twoja mama donosiła Nam picie i sama wpychała się pomiędzy nas , by móc choć przez chwilę zagrać. pamiętasz jeszcze ' małych Nas ' ? - ' pamiętam Nas ' niedawnych ' , tych , którzy kochali się na zabój i tych, którzy gotowi byli poświęcić dla siebie życie. ' to poświęcajmy je nadal. ' rzucił. ' nie można powiedzieć komuś ' odchodzę ' i nie wracać, kazać mu na siebie czekać i dawać tę cholerną niepewność, nie można dać komuś bezpieczeństwo, a później je odbierać. nie można bawić się miłością, rozumiesz? ' wyrzuciłam mu w twarz. ' milcz, i tak mnie kochasz '. nie zaprzeczyłam. [yezoo]
|
|
|
siedziałam z przyjaciółką pod jej domem. - gdzie on jest? - zapytałam czekając na jej brata a mojego chłopaka. - nie wiem, pewnie siedzi z kumplami i pije. zawsze tak robi jak się pokłócicie. - rzuciła. - ja się zmywam. - powiedziałam wstając, wtedy podjechało czarne auto z którego się wyczołgał. - skarbie jak ja cię kocham. - krzyczał kiedy mnie zobaczył. - daruj sobie. - syknęłam. wydzierałam się na niego z dobre 10 minut w końcu wyszedł z samochodu jego kumpel. - proszę cię, pogódź się z nim bo już mam dość tego jak ciągle o tobie gada i o tym jak cię kocha i chce żebyś mu wybaczyła. - powiedział. - ty chuju się nie wtrącaj, nie prosiłem cię o głos, spierdalaj do sklepu po piwo i wracaj szybko. - krzyczał na kumpla. - mówiłam ci coś na temat picia, nie skończysz nie gadam z tobą. - rzuciłam idąc przed siebie. - czekaj. - wybełkotał i przyciskając mnie do ściany musnął moje wargi. - wiem, że ci zależy. - syknął a ja odeszłam z uśmiechem na twarzy wiedząc, że ma rację. /grozisz_mi_xd
|
|
|
Jest jedna zasada - zajętych się nie tyka.
|
|
|
|
kiedyś spędzali razem każdą wolną chwilę, byli szczęśliwi. Potrafili siedzieć godzinami na ławce w parku patrząc sobie w oczy i rozmawiać o niczym. Teraz ? Nikt nie widuje ich razem. On spędza noce w klubach, ona kiedyś grzeczna dziewczynka lansuje się na imprezach. Kiedyś szczęśliwi, teraz ? mimo, że w tłumie samotni jak nigdy. / happy_love
|
|
|
|