|
madyyy.moblo.pl
Nie chciała stale o nim dumać. Była kobietą i wiedziała jak objawia się nowa miłość. Musiała się przed nią bronić z całych sił.
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Nie chciała stale o nim dumać. Była kobietą i wiedziała, jak objawia się nowa miłość. Musiała się przed nią bronić z całych sił.
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Pierwszy papieros za ich miłość. Pierwszy buch za to ,że mu zaufała , drugi za to ,że ją skrzywdził , trzeci za tamta ździrę , czwarty za jego pięknę oczy , piąty za moją naiwność. Skończył się papieros , ale zapaliła jeszcze jednego bo to nie był koniec smutnej historii i wydarzeń które ją dołowały . Po godzinie skończyła się paczka fajek , skończyła się jak ich miłość.
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Wpaść na chwilę każdy potrafi,
zostać na dłużej, poświęcić się - to jest sztuka.
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Wyszła na balkon, usiadła na zimnych kafelkach pod gołym niebem, wyszukała papierosa i zaciągała się z całych sił, przed oczami było szaro od papierosowego dymu, po policzkach spływały jej łzy. W sercu czuła kłucie i niewyobrażalny ból, chęć bycia bardzo blisko niego. W głowie jej się kręciło, oczy piekły. Nie mogła zrobić nic.
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Pomysł na to co będzie jutro, za trzy dni, tydzień, miesiąc, rok?
Po co planować jeśli można żyć chwilą.
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Czułam go w każdym podmuchu wiatru więc nie mów, że odszedł.
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Uwodzicielsko zaciągała się papierosem, a wydychany dym przesiąknięty był tęsknotą do mężczyzny jej życia.
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Może istnieć sto sposobów komunikowania się we współczesnym świecie, ale nic nie zastąpi ludzkiego spojrzenia.
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. W spólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Mimo iż miała charakter diablicy, on nazywał ją aniołem .
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Wolałabym, żebyś w ogóle się nie odzywał, niż to robił i okazywał mi jak bardzo jestem Ci obojętna. W sumie to już sama nie wiem co mówię. Przecież kiedy się odezwałeś - po dłuższej przerwie - myślałam, że oszaleję ze szczęścia. I jak zwykle zniosłam to wszystko. I kończąc rozmowę .. z mojego szczęścia nie pozostało nic. Chyba właśnie Cię rozgryzłam. Chcesz, żebym Cię znienawidziła. Możesz sobie darować, bo to jest nierealne.
|
|
|
madyyy dodano: 15 grudnia 2011 |
|
Duma? Moje obojętne przechodzenie obok Niego, udawanie, że nie chcę posłać mu uśmiechu, nie odezwanie się, gdy mówił. Robienie tego wszystkiego, czego potem żałuję, i co zaprzecza temu, że jestem w Nim absolutnie zakochana.
|
|
|
|