głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
madota nasze życie wpada w nędzną monotonię hdcbjhvbnznvkjdsnjz nvgklzmdvsf nnnbzjkdfbjlzdfbzjd = Wiesz co to znaczy ?! Że bez Ciebie sobie nie radzę. Nigdy nie chciał

madota

madota.moblo.pl
nasze życie wpada w nędzną monotonię
nasze życie wpada w nędzną monotonię teksty

madota dodano: 14 grudnia 2010

nasze życie wpada w nędzną monotonię

hdcbjhvbnznvkjdsnjz nvgklzmdvsf... teksty

madota dodano: 14 grudnia 2010

hdcbjhvbnznvkjdsnjz;nvgklzmdvsf;nnnbzjkdfbjlzdfbzjd =( Wiesz co to znaczy ?! Że bez Ciebie sobie nie radzę.

Nigdy nie chciałam ci tego mówić... teksty

madota dodano: 14 grudnia 2010

Nigdy nie chciałam ci tego mówić, ale kiedy się do ciebie przytulam, czuję Jego zapach. Śpię z misiem, który On mi podarował, a kiedy ty do mnie przychodzisz jest schowany, żebyś się nie dowiedział. To Jego bluzy wiszą w mojej szafie, nie mojego brata .. Nie chcę Cię już dłużej okłamywać ! Kocham Jego nie ciebie. ! =(

teraz wiem  wolałam tamtą miłość... teksty

madota dodano: 14 grudnia 2010

teraz wiem, wolałam tamtą miłość .. / =(

Lubiłam jego uśmiech  nie Twój.... teksty

madota dodano: 14 grudnia 2010

Lubiłam jego uśmiech, nie Twój. Uwielbiałam jego oczy, nie Twoje. Ubóstwiałam kiedy mnie przytulał, nie kiedy Ty to robisz. Kochałam jego, nie Ciebie ! =( / moje

uczucia kaleczą . teksty

madota dodano: 13 grudnia 2010

uczucia kaleczą .

pamiętam   jak któreś soboty... teksty

madota dodano: 13 grudnia 2010

pamiętam , jak któreś soboty wyskoczyliśmy razem na małe zakupy . ostatnim sklepem , do którego weszliśmy była drogeria . stanęliśmy obydwoje przy kasie . on z niecierpliwienia przebierał nogami , kiedy ja zaczęłam wybierać pomadkę ochronną . - po co Ci ona ? . - zmarszczył brwi poprawiając trzymane siatki . - jak to po co ? do ust . - podałam ekspedientce wybraną przez siebie pomadkę . - ona Ci nie potrzebna . jak chcesz , to ja mogę nawilżyć Ci usta . - pożądliwie spojrzał na moje wargi uśmiechając się przy tym cwaniacko i nachylił nade mną . - weź się uspokój głupku . - przewróciłam oczami odpychając go od siebie i lejąc z idiotyzmu facetów w myślach . dopiero zobaczyłam , jak ekspedientka widząc to wszystko zalała się znaczącym rumieńcem . zerkała w jego stronę co chwilę , a kiedy spotkała jego wzrok szybko zajęła się pakowaniem pomadki do mega ogromnej siatki . zaśmiałam się do siebie . uwielbiałam w nim to , że potrafił oczarować nawet młodą sprzedawczynię zarywając do mnie.ransi

Ej  dobra  piszesz  dzwonisz... teksty

madota dodano: 13 grudnia 2010

Ej, dobra, piszesz, dzwonisz, spotykamy się. Rozumiem, ze robisz Mi nadzieje, i po co? Żeby potem powiedzieć 'zostańmy przyjaciółmi?' Nie, dzięki, mam już psa i szczerze myślę, ze on rozumie więcej niż ty.

Spałam sobie spokojnie gdy nagle... teksty

madota dodano: 13 grudnia 2010

Spałam sobie spokojnie gdy nagle obudził mnie dźwięk dzwonka do drzwi . Spojrzałam na zegarek pięć po trzeciej . Pomyślałam komu do cholery o tej porze zebrało się na odwiedziny . Ubrałam szlafrok i szybko otworzyłam drzwi do końca nie mogłam uwierzyć w to co widzę , przed moimi oczami stałeś Ty z wielkim bukietem róż , trzymając w ręku uroczego misia .Uśmiechnąłeś się po czym wyszeptałeś - Wybacz Kochanie , że Cię budzę , ale po prostu się stęskniłem .

Była na szkolnej imprezie. Nie... teksty

madota dodano: 13 grudnia 2010

Była na szkolnej imprezie. Nie bawiła się dobrze z myślą, że jej ukochany odmówił pójścia z nią do klubu. Siedziała przy stoliku. Nie wytrzymała śmiechu koleżanek i podrywów chłopaków. Wyszła zapalić. Przyłożyła czoło do zimnej ściany budynku i raz za razem zaciągała się dymem. Truły jej się płuca. Przymknęła oczy i próbowała uspokoić wkurwione myśli, gdy nagle poczuła, jak ktoś całuje ją we włosy. Nawet dym tytoniowy nie przebije jego zapachu. Odwróciła się do niego szybkim ruchem. 'Z kim przyszedłeś? Piłeś już? Jak w ogóle mogłeś mi odmówić?! Nawet nie zainteresowałeś się, czy ze mną ok! Nie napisałeś ani jednego jebanego esem...' Nie dokończyła, bo właśnie zamknął jej usta pocałunkiem. Oderwała się w końcu. 'Nie rób tak więcej.' Powiedziała słabym głosem. Znów ją do siebie przyciągnął. Znów usta miała zajęte. Przerwał. Wtuliła się w jego klatkę piersiową. 'Uwielbiam, gdy się złościsz.' Usłyszała. Zacisnęła mocniej dłonie na jego plecach.

Usiadłam przy stole. Do kuchni... teksty

madota dodano: 13 grudnia 2010

Usiadłam przy stole. Do kuchni wparowała mama. Zaczęła mówić coś o obiedzie. Zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzył tata. 'Mała, do Ciebie.' Wstałam leniwie. Zobaczyłam gościa i uśmiechnęłam się słodko. 'Wejdź.' Zaprosiłam go do środka. Ledwo zdążył wejść, a już przylgnęliśmy do ściany, tonąc w pocałunku. Odepchnęłam go delikatnie. 'Rodzice są obok.' Zrobił minę smutnego dzieciaka. 'Chodź.' Pociągnęłam go za rękę, prowadząc na górę, do pokoju. Zamknął za sobą drzwi. Po chwili poczułam jego usta na swojej skórze. Przerwał. Odwróciłam się zdziwiona. Rzucił się na moje łóżko. 'Powalcz trochę o mnie.' Zaczęłam się śmiać. 'Oszalałeś?' Pokręcił przecząco głową. Usiadłam na niego okrakiem i zaczęłam łaskotać. Zwijał się ze śmiechu. W końcu wylądował na mnie. Zbliżył swoje usta do moich. 'Nie pocałuję Cię.' Szepnął. 'Nie chcę.' Odpowiedziałam beztrosko. Nie wytrzymał nawet trzech sekund.

Stanęła na tarasie z kubkiem... teksty

madota dodano: 13 grudnia 2010

Stanęła na tarasie z kubkiem gorącego kakao w dłoniach. Spojrzała na księżyc. 'Wiesz, Olbrzymie...' Uśmiechnęła się do siebie. 'Dłonie ogrzewa mi kubek gorącego picia, a tak bardzo chciałabym, żeby na jego miejscu były dłonie mężczyzny, który odszedł. Wiatr oplata moją szyję powodując dreszcze, które nijak mają się do momentu, w którym jego usta wpijały się w moją skórę, tym samym powodując paraliż ciała. Przytulam głowę do poduszki i nie czuję nic. Brakuje mi uderzeń jego serca pod uchem.' Spuściła wolno głowę. 'A mnie brakuje Ciebie.' Usłyszała.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć