|
maartu.moblo.pl
a wieczorami wtulając się w poduszkę zamykam oczy staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała ciepło dłoni. to nie takie trudne od k
|
|
|
maartu dodano: 12 listopada 2011 |
|
a wieczorami wtulając się w poduszkę, zamykam oczy, staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała, ciepło dłoni. to nie takie trudne, od kiedy pozwoliłeś
poznawać się kawałek po kawałku, tak powoli zadurzając się coraz bardziej. wyobrażam sobie ciebie obok, smak twych ust, które tak bardzo uwielbiasz zatapiać w moich łącząc je w jedną całość. ramiona, w których budziłam się tyle razy, i ten cudowny uśmiech zadedykowany tylko dla mnie.
|
|
|
maartu dodano: 12 listopada 2011 |
|
kiedyś po prostu podszedł, złapał mnie za rękę, położył ją sobie na lewej piersi i spytał: 'czy tak bije serce kogoś, kto bajeruje?'
|
|
|
maartu dodano: 15 października 2011 |
|
szkoda tych kilku lat przyjaźni, która dawała mi siłę żeby wziąć się w garść, iść dalej i nie pamiętać o sentymentach. chociaż cholernie mi z tym źle chciałabym powiedzieć DZIĘKUJĘ♥ . za pomoc w odbijaniu się od dna, za Twój bezcenny uśmiech, każdy gest i słowa, które doskonale pamiętam.
oby się ułożyło z biegiem czasu, żebym już niedługo mogła cieszyć się tym co moje. uwielbiam Cię czubku, jesteś dla mnie jak siostra i wiedz, że baaaardzo Cię potrzebuję.
|
|
|
maartu dodano: 15 października 2011 |
|
kocham Cię tak mocno jak Kiepski swoje piwko, jak Paździoch swój beret, a nawet jak Boczek kilogram kiełbasy. daj wiarę stary że to kolosalne uczucie.
|
|
|
maartu dodano: 15 października 2011 |
|
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję . Zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha . Niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje . Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku . Nie , Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną , lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję . Nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku . Nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie . Nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno ' kocham Cię mała ' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat .
|
|
|
maartu dodano: 15 października 2011 |
|
Nie puszczaj mojej dłoni i nie pozwól, bym ja puściła Twoją
|
|
|
maartu dodano: 15 października 2011 |
|
Myślę, że zdajesz sobie sprawę, że Twój widok cieszy mnie najbardziej.
|
|
|
maartu dodano: 15 października 2011 |
|
I uważali go za osiedlowego lovelasa, za kolesia który może mieć każdą pannę, że rani jak nikt i nie wie czym są uczucia, mimo to ona chciała go poznać, chciała zobaczyć prawdziwego chłopaka, który też czasem potrzebuję osoby, której się może zwierzyć. I udało się jej, ich częste spotkania odzwierciedlały go, okazał się romantycznym dżentelmenem, osobą kochającą, miłą i delikatną. Była z nim, nie słuchając komentarzy i opinii na ten temat, nauczyła go kochać, i sama bardzo mocno pokochała. To co czuł będąc z nią było nie do opisania, była pierwszą dziewczyną, która rozumiała Świat w którym żyje, przy niej nawet płakał.
|
|
|
maartu dodano: 15 października 2011 |
|
nawet sobie nie wyobrażasz ile radości sprawia mi to, że po prostu jesteś.
|
|
|
maartu dodano: 15 października 2011 |
|
Nie przyszło Ci nigdy do głowy, że z kobietami jest jak z łyżeczkami? Plastikowa, płaska i pusta w środku nadaje się tylko do lodów..
|
|
|
maartu dodano: 15 października 2011 |
|
nie chcę obietnic na zawsze. nie chcę zapewnień, że przyszłej jesieni też będziesz obok. po prostu mnie poznaj, a potem zadecyduj, czy przypadkiem nie jestem zbyt wygadana, zbyt nieznośna, kapryśna, czy nie za często zmienia mi się humor, i ogólnie czy to to, czego szukałeś; potem podpisz deklarację, że chcesz przez najbliższe miesiące co wieczór ogrzewać moje przemarznięte policzki swoim oddechem.
|
|
|
maartu dodano: 15 października 2011 |
|
tęsknię za facetem, którym był kiedyś. brakuje mi tego, jak siedzieliśmy w środku zimy na Jego balkonie w koszulkach na krótki rękaw powtarzając ciągle pod nosem 'a tam, ciepło', jak piliśmy malinową herbatę z zakładem kto będzie głośniej siorpał. chciałbym, żeby znów tu był, poprawiał mi kolorowy szalik, lepił śnieżkę i rzucał nią w nauczyciela od wfu. tęsknię za ciepłym oddechem, którym otulał moją twarz i za słowami, które swego czasu były podstawowym składnikiem mojego pożywienia. tęsknię, nie dlatego, że nie mogę Go mieć - zwyczajnie się zmienił, w człowieka przy którym nie potrafię istnieć.
|
|
|
|