|
maambowa17.moblo.pl
co się kurwa dzieje z tym MOBLO ? Przez tydzień nie dałam rady wejść.. wtf ? :D Melanżyk
|
|
|
co się kurwa dzieje z tym MOBLO ? Przez tydzień nie dałam rady wejść.. wtf ? :D
Melanżyk
|
|
|
znasz to? wciskasz w uszy słuchawki. klikasz 'play'. pogłaśniasz na maksa i słyszysz już tylko tą muzykę. tą, która kochasz, która jest częścią ciebie. nie liczą się problemy w szkole, miłości, ani to, że ktoś właśnie cię woła. ważne są tylko te nuty płynące z cieniutkich kabelków prosto do serca.
|
|
|
Byłeś pierwszym facetem , który sam powiedział , że faceci to świnie - podziwiam Cię - stwierdziłam , wpatrując się w kufel piwa , który solidnie trzymałeś w dłoniach - ja nigdy nie powiedziałabym o kobietach czegoś złego , większość to błędne stereotypy . zaśmiałeś się. upiłeś pianę i spojrzałeś mi w oczy . - jestem świnią . wyobraź sobie : mam dziewczynę a właśnie zakochuję się w tobie .
|
|
|
Kobieta chce być kochana bez powodu, bez "dlaczego", nie dla urody, dobroci, dobrych manier, wdzięki, inteligencji, ale dlatego, że ona jest.
|
|
|
jeśli już kogoś masz, to kochaj Go tak, by móc powiedzieć swoim dzieciom ' i tak właśnie poznałam Waszego tatę ' .
|
|
|
Doskonali faceci nie istnieją, ale zawsze znajdzie się jeden, który pomimo kilku wad - jest doskonały dla Ciebie
|
|
|
A w sobote mam zamiar kupić całą paczkę Forward'ów, zapas piwa na wieczór i zajebać się tak, przy czym powiedzieć wnieśmy toas za tych frajerów którzy nie są nas warc
|
|
|
oni piją wódkę, one płaczą w poduszkę. oni się bawią, one się martwią. oni zapominają , one kochają.
|
|
|
Nie oczekuję, aby przynosił mi codziennie kwiaty, aby powtarzał jaka jestem ważna, i zapraszał do najdroższych restauracji, nie oczekuję, aby ubierał się na sportowo, i był szatynem o brązowych oczach, chcę tylko aby akceptował mnie z wadami i znosił moje humorki.
|
|
|
W życiu każdego z nas jest przynajmniej jedna niewypowiedziana tajemnica, niewybaczalny żal, nieosiągalne marzenie i niezapomniana miłość
|
|
|
To z Tobą jadłam śmietankowe lody jedną łyżeczką, to Tobie rzucałam się na ręce każdego dnia i siadałam na kolanach, to od Ciebie dostawałam te słodkie buziaki, a teraz? Teraz jedynie mam w głowie wspomnienia i codziennie gdy idę spać wyobrażam sobie jakbyś nadal leżał przy mnie.
|
|
|
Wracałam do domu, padał deszcz, byłam dosłownie cała mokra, nagle zobaczyłam Ciebie i tą Twoją ekipę, nie lubiłam koło was przechodzić od czasu naszego rozstania, ale musiałam. Zaczęliście mi dogadywać, wołać za mną i odezwałeś się Ty i krzyknąłeś 'ściągaj te mokre ciuchy, suko' i zacząłeś się bezczelnie śmiać. Wkurwiłam się i krzyknęłam 'tylko na tyle Cię stać skurwysynu?! jeszcze tydzień temu mówiłeś, że kochasz! z resztą idź się pierdolić z tym twoim plastikiem, bo żywej zadowolić nie umiesz'. Twoi kumple zaczęli się z Ciebie śmiać, a ja odeszłam z pełną satysfakcją, że zostałeś sam... no dobra, plastik Ci został.
|
|
|
|