|
maagdaaa6.moblo.pl
Kiedy niebo nas nam zabiera Chcę wierzyć w raj Raju trzeba z nieba Chcę siłę brać
|
|
|
Kiedy niebo nas - nam zabiera
Chcę wierzyć w raj
Raju trzeba z nieba
Chcę siłę brać
|
|
|
Jak mam przeżyć tu bez Ciebie
ciemność tylu chwil ... ?
|
|
|
Nie mogę zasnąć Twój wzrok budzi mnie
Czyżby to nasz ostatni świt?
Nie mogę zasnąć Twój szept woła mnie
Odwracam się nie mówię nic
Kiedyś wierzyłam, że jestem Twym sercem
Papieros zgasł gorzki smak, o nie...
Nie chcę już nie... nie chcę więcej wyrzeczeń
Boże wybacz mi, wybacz mi i dodaj mi sił
Jedno wiedz zanim zamkniesz drzwi
Jedno wiedz zanim umkniesz mi
Nie trzeba mi Twoich łez, czy słyszysz?
Nie trzeba ust ciała też
Nie trzeba mi Twoich łez - idź sobie już
Jedno wiedz zanim pójdziesz gdzieś
Jedno wiedz zanim zabijesz, zabijesz mnie
Nie trzeba mi Twoich łez
|
|
|
Najtrudniej jest ukryć ból
Nie pozwól mi poddać się
|
|
|
Cicho przyznaję, że
Najlepiej jest, gdy obok jesteś Ty
Nie przyzwyczaję nigdy się
Do ciągłych rozstań, pustych miejsc
Najtrudniej jest, gdy jeszcze ciepła
Od Twych dłoni ścigam dzień
A jeszcze trudniej się uśmiechnąć
Kiedy mówisz: "Trzeba trwać"
|
|
|
Są chwile
gdy wolałabym martwym widzieć Cię
Nie musiałabym
się Tobą dzielić
|
|
|
przestałam radzić sobie z życiem i zaczęłam chlać co weekend, i umierać, miałam rzucić wszystko w pizdę, i u mnie nic nowego, i usłyszysz to nie raz, mówią "widzę jak upadasz", odpowiadam "to nie ja", wiesz, rok mija i mi chyba trochę przykro, miałeś być tu ze mną, a nie k###wa wyjść stąd
|
|
|
Przygryzła wargi. Jaki on był? Kochany? Nie, na pewno nie! Był arogancki, ironiczny, niezależny i bezwzględny. A najciekawszym był fakt, że mimo to go kochała
|
|
|
Tęsknię każdym oddechem, każdym spojrzeniem na twoje zdjęcie i każdym kolejnym biciem mego serca.
|
|
|
brakowałoby mi ciebie nawet gdybym cię nie poznała..
|
|
|
czy to nie wszystko jedno,
gdzie ja na ciebie czekam,
w czyjej pościeli śpię,
czy to nie wszystko jedno -
mur nas dzieli, czy rzeka,
rok nas dzieli, czy dzień...
krzyczę przez sen -
gdziekolwiek jestem -
krzyczę przez sen,
czy śpię, czy nie śpię -
krzyczę przez sen twoje imię...
czy to nie wszystko jedno
gdzie się spotkamy w końcu,
ile przybędzie lat,
czy to nie wszystko jedno
w deszczu, burzy czy słońcu
przyjdzie ruszyć nam w świat.
|
|
|
między krzesłem a podłogą wszystko po staremu
|
|
|
|