|
maadalenka.moblo.pl
http: www.youtube.com watch?v=KaNGwQp1RxM
|
|
|
szczerze? coraz częściej i dotkliwiej mi Go brakuje. tęsknię za dotykiem Jego dłoni na grzbiecie mojej. za muśnięciami Jego warg na moim czole, szyi, karku. znacznie mniej śpię katując się wspomnieniami Jego osoby. głosu, który ciągle powtarzał mi, że mnie nie zostawi, jestem najważniejsza, teraz i już zawsze. chciałabym na powrót to kochane spojrzenie, delikatność, bezustanną obecność.
|
|
|
Codziennie wpieprzam sobie do tej pustej głowy, że czujesz to co ja. Że kochasz, że szanujesz, że myslisz o mnie. Że inna sie nie liczy, tylko ja. Czasami mam wrażenie, że to wszytsko prawda. Ale to może tylko daltego , że tak mocno w to wierzę.? nie wiem. Mówią, że zwariowałam.. jak można kochać kogoś za brązowe oczy, za piękny uśmiech.? Sama nie wiem. To jednak się dzieje. Tak szybko, że nie panuję nad tym..
|
|
|
i właśnie teraz chciałabym najbardziej żebyś był. tak strasznie czuje, że Cię już nie ma
I żebyś przyszedł i mnie przytulił i obiecuje wtedy od razu czułabym się lepiej. Więc do cholery czemu jest wszytko na odwrót. Czemu ja nadal płacze ? czemu nie pukasz do drzwi, czemu nie mówisz tego swojego słodkiego 'kocham Cię'. Czemu to wszystko jest chujowe.?
|
|
|
burza uczuć . sztorm łez . huragan smutku .
|
|
|
wystarczą dwie wiadomości od niego przesycone ironią i sarkazmem , mające w każdym kolejnym słowie tonę wredoty i skurwysyństwa , a ja już leżę jak wyciągnięta psu z gardła z wielką gulą w krtani , mokrymi policzkami i starająca się udawać jak najlepiej przed mamą , że wcale nie płaczę .
|
|
|
kiedyś, gdy zadzwoniłam do Ciebie mówiąc ' mam problem ' w odpowiedzi usłyszałam rozłączone połączenie i Ciebie za kilka sekund w moim pokoju z pytaniem ' co jest skarbie ? ' . dziś, po takim telefonie słyszę tylko ' chuj mnie to obchodzi '
|
|
|
siedziala pijana na lozku i płakała. miała potargane wlosy i świeżą krew na nadgarstku.`
|
|
|
wiesz ile razy czytałam nasze skromne rozmowy na gg ? ile razy otwierałam okienko żeby napisać. ? wiesz po ile razy analizowałam treść sms które od Ciebie dostawałam? ile razy próbowałam napisać do Ciebie zwykłe "cześć co tam."? wiesz jak bardzo bolało mnie gdy widziałam jak na korytarzu patrzysz na mnie Twoimi tęczówkami? wiesz ile mnie kosztował widok twojego zdjęcia w moim portfelu? wiesz jak bardzo chciałam pozbyć się Twojego zapachu leczy i tak co wieczór przytulałam go do serca.? wiesz jak bardzo boli Twoje imię wypowiadane? czy Ty wogóle wiesz jak ja kurwa tęsknie?
|
|
|
i wezmę swojego cadilaca, pojadę tam gdzie niebo styka się z ziemią, spędzę noc na masce samochodu słuchając dobrego rapu
|
|
|
Kiedyś pisaliśmy ze sobą codziennie. Kiedyś ty mogłeś mi powiedzieć wszystko, ja Tobie zresztą tak samo. Kiedyś namawialiśmy siebie nawzajem, żeby nie pakować się w kolejne bagno. Kiedyś tak łatwo, obrzucaliśmy się wyzwiskami. Kiedyś zawsze się kłóciliśmy, godziliśmy, kłóciliśmy, godziliśmy i tak w kółko. Teraz? Teraz znikłeś. Teraz patrzysz na nas z góry. Teraz już nigdy nie będzie tak jak kiedyś.
|
|
|
bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
|
|
|
|