|
maada_faaka.moblo.pl
najpierw Ci się podoba tylko tyle. później zauważasz że obchodzi Cię to z kim gada jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny chociaż
|
|
|
najpierw Ci się podoba - tylko tyle. później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. trwa to dość długo. jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. w końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...
|
|
|
patrzę w lustro i ze zdumieniem stwierdzam, że dla ciebie jestem zbyt zaj.eb.ista
|
|
|
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego potrzebujesz kogoś,
do kogo mógłbyś zadzwonić, gdy leżysz na tej zimnej podłodze, wszystko tracąc ?
|
|
|
bo sztuką zapomnienia jest znaleźć osobę, która pomoże ci zapomnieć mimo, iż wie, że twoje serce nadal nie bije...
|
|
|
stałam pod klasą czekając na lekcje, on miał lekcje w sali obok. siedział na ławce i cały czas się na mnie patrzył. podszedł do mnie kolega z klasy, zamieniliśmy parę słów, po czym zaczął mnie gilgotać. zaczęłam krzyczeć, a zarazem śmieć się głośno. on to usłyszał, wstał z ławki, podszedł do mnie, chwycił mocno za rękę i pociągnął do siebie. na jego twarzy zobaczyłam niezbyt wesołą minę. popatrzył mi głęboko w oczy, po czym powiedział: 'mała, nie rób mi tego. dobrze wiesz, że jestem zazdrosny o każdego kolesia, który cię dotknie.', ja patrząc w jego oczy, uśmiechnęłam się i powiedziałam 'wiem' po czym pocałowałam go w policzek. za chwilę zadzwonił dzwonek. to była chyba najlepsza przerwa do tej pory.
|
|
|
Istnieje 5 rodzajów miłości: szczęśliwa, nieszczęśliwa, poważna, niepoważna i ta chora.
|
|
|
Są dwie rzeczy, których mężczyzna ukryć nie potrafi- kiedy jest pijany i zakochany.
|
|
|
Pewien wykładowca trzymając w ręku dwudziestodolarowy banknot, rozpoczął zajęcia od pytania:
- Czy ktoś chce ten dwudziestodolarowy banknot?
Podniósł się las rąk, lecz wykładowca dodał:
- Zanim go oddam, muszę jeszcze coś zrobić - po czym zmiął go z całej siły. - Czy ktoś nadal go chce?
Wciąż widać było podniesione ręce.
- A jeśli zrobię to? - spytał, po czym cisnął nim o ścianę, zaczął obrzucać wyzwiskami i deptać. Wreszcie podniósł zabrudzony, sponiewierany pieniądz i powtórzył pytanie. Nadal w górze było mnóstwo rąk.
- Nigdy nie zapomnijcie tego, co widzieliście - powiedział wykładowca. - Niezależnie od tego, co zrobię z tym banknotem, zawsze będzie wart dwadzieścia dolarów. W życiu często bywamy poniewierani, deptani, upokarzani i obrażani, a mimo wciąż jesteśmy tyle samo warci.
|
|
|
Jeśli umrę i ten frajer przyjdzie na mój pogrzeb, obiecuję że zmartwychwstanę i przypierdole mu zniczem!
|
|
|
Kiedy będę miała siwobiałe włosy, brunatne plamy na dłoniach i setki zmarszczek, moim największym marzeniem będzie spojrzeć w jego oczy i wyszeptać zmienionym przez czas głosem : jesteś najpiękniejszym, co mnie w życiu spotkało.
|
|
|
-Jesteś idealna, ale jest jedna rzecz, którą chciałbym w Tobie zmienić. -Co? -Nazwisko
|
|
|
Chodź, idziemy przepierdolić życie.
|
|
|
|