 |
maada_faaka.moblo.pl
Uwielbiam Cię bardziej niż mojego misia ale nie mów mu tego.
|
|
 |
Uwielbiam Cię bardziej niż mojego misia, ale nie mów mu tego.
|
|
 |
apad stęsknionej czułości. Oszaleć można.
|
|
 |
Chcę Ciebie dzisiaj, jutro, w przyszłym tygodniu i przez resztę mojego życia ..
|
|
 |
Jestem za blisko, żeby Ci się śnić. Ty zaś za daleko, żeby zrozumieć co czuję.
|
|
 |
Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skrę do mięśni i kości, kótre zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie.
|
|
 |
To zabawne jak szybko życie może się zmienić. Jedna minuta, jedno zdanie, które tak na prawdę nic nie znaczy, i nagle wyraźnie widzisz wszytko to, czego wcześniej nie dostrzegałaś.
|
|
 |
Zamknij mi oczy. Nie chcę widzieć jak odchodzisz.
|
|
 |
Bałam się... Tak, bałam się właśnie tego dnia, w którym zawali się cały świat, spowodowany Twoim odejściem. Jednak w podświadomości miałam, że nigdy on nie nastąpi. - Myliłam się.
|
|
 |
Spuść rolety, zapal świeczki i płacz do poduszki.
|
|
 |
Milczy telefon, komunikator gadu-gadu. Nikt o tobie nie myśli, Ty nie myślisz o nikim. Nie zależy Ci na niczym. Nie odczuwasz tęsknoty. Po prostu nikogo nie kochasz.
|
|
 |
Czuję się żałośnie, czekając na wiadomość od Ciebie. Po tym wszystkim co mi zrobiłeś. Jestem gotowa Ci wybaczyć, pomimo tego, że jeszcze nie przeszło Ci przez myśl, żeby mnie przeprosić.
|
|
 |
To był piątek - doskonale pamiętam ten dzień, gdy o drugiej w nocy zdzwoniła do mnie moja była przyjaciółka, stosunkowo zerwałyśmy ze sobą kontakt już jakiś miesiąc temu.. Płakała, a nawet można było to określić czymś więcej niż płaczem, przez dłuższą chwile milczałam, ona przez łzy próbowała mi coś powiedzieć, mijały minuty.. Powoli uspokoiła się, gdy już słychać było stabilny oddech, zapytałam zirytowana co się stało, ona mówiąc że jej świat się wali, rozłączyła się.. Po paru sekundach dostałam esemesa o treść : Bądź zawsze taka jaka jesteś, nie zmieniaj się, pa. Słowa, które nabierają wszelkiej wartości gdy kierują się od kogoś z kim kiedyś planowałeś całe se życie.
|
|
|
|