|
maaalinowa.moblo.pl
skoro możesz mieć wszystkie to po co starasz się o moje uznanie? sam nie wiem może dlatego że jesteś inna?Wyjątkowa. wyjątkowa?! ...i dlatego że nie ulegasz moje
|
|
|
-skoro możesz mieć wszystkie to po co starasz się o moje uznanie?-sam nie wiem,może dlatego,że jesteś inna?Wyjątkowa.
-wyjątkowa?!
-...i dlatego, że nie ulegasz mojemu podrywowi.o właśnie!dlatego jesteś wyjątkowa.Nie ulegasz tak jak wszystkie.
|
|
|
pominąłeś jeden mały,nieistotny szczegół-moje uczucia.
|
|
|
-nie mogę spojrzeć mu w oczy.
-dlaczego?co takiego zrobiłaś?
- nic,to jego wzrok.on mnie rozbraja.
|
|
|
Spojrzał na mnie niemalże z czułością.Tego się nie spodziewałam.
|
|
|
żałuję,że nie odepchnęłam Cię,gdy zacząłeś mnie całować.Ale żałowałabym bardziej gdybym jednak to zrobiła.
|
|
|
` Ty jesteś kimś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będziesz pytał, bo będziesz wiedział. przejdziesz ze mną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powiesz: " Uważaj! Kałuża. " nadążysz za mną do autobusu. odpowiesz równo ze mną na jedno pytanie. będziesz mnie słuchał kiedy coś mówię. i uśmiechał się, kiedy jestem na Ciebie zła. ` i byłabym grzeczna dla Ciebie, przez chwilę.
|
|
|
gdy już na prawde sądzę,że mam gdzieś to wszystko,Ty przypominasz mi,że wcale nie..
|
|
|
żadne z nas nie wiedziało 'co',ale każde z nas czuło,że to 'coś' ważnego.
|
|
|
Ciekawe jak wygląda jego życie,kiedy nie jesteśmy razem.Nieustannie powracały myśli o jego strasznej przeszłości.Dotąd snułam fantazję o odkrywaniu jego głębokich,mrocznych sekretów,bo chciałam udowodnić sobie i jemu, że go rozgryzę.Ale teraz zapragnęłam je po poznać,bo stanowiły jego cząstkę.Chociaż z uporem maniaka próbowałam temu zaprzeczyć to jednak coś do niego czułam.Im więcej spędzaliśmy ze sobą czasu,tym bardziej utwierdzałam się w jego emocjach.
|
|
|
teraz jestem Ci tak cholernie obojętna.Wolałabym,abyś czuł do mnie nienawiść.To przynajmniej jakieś mocne uczucie...
|
|
|
Gdy osiągnęła już wszystko,czego oczekiwała od życia,doszła do wniosku,że nie ma ono sensu,bo wszystkie dni były takie same.I postanowiła umrzeć.
|
|
|
I ten wzrok!Patrzył na mnie tak...jakby mnie kochał.
|
|
|
|