|
m_a_m_o__m_l_e_k_o.moblo.pl
Wiesz dlaczego w miłości nie zważam na wiek? Bo uczucia zależą od człowieka a nie od daty jego urodzenia czy terminu ważności.
|
|
|
Wiesz dlaczego w miłości nie zważam na wiek? Bo uczucia zależą od człowieka, a nie od daty jego urodzenia, czy terminu ważności.
|
|
|
Mam niesforne włosy, które czasem wyglądają jakby ktoś je specjalnie rozczochrał, wiem, że moje oczy nie są tak piękne jak dwa jeziorka w których odbija się księżyc. Zdaje sobie sprawę, że moje usta nie są tak pełne i czerwone jak usta dziewczyny z okładki playboya. Moja figura także nie jest ponętna i kusząca, a ja nie jestem urocza i zabawna. Gdy się uśmiecham w moich policzkach nie tworzą się urocze dołeczki, a gdy się smucę nie wyglądam niewinnie. Nie jestem tak słodka, że chciałoby się mnie schrupać, ani tak piękna, że nie jeden chciałby oprawić mnie w ramkę, ale czy to są powody żeby mnie nie kochać?!
|
|
|
Nad bramą mojego serca napisałam: "Wstęp wzbroniony"' ale miłość, która przechodziła obok, zaśmiała się i zawołała: "A ja i tak wejdę"
|
|
|
a moje serce ? jestem z niego bardzo dumna . było obrażane , niechciane , spalone , zapomniane , a nawet złamane . a ono ? wciąż pracuje , wciąż walczy - z całej siły .
|
|
|
"Weź tylko popatrz na te gwiazdy na niebie, tam nie wiedzą, co to złość, smutek, co to cierpienie."
|
|
|
uwielbiam, kiedy bierzesz moją dłoń w swoją i ściskasz mocno, bo wtedy czuję się dla Ciebie ważna. uwielbiam się do Ciebie przytulać i czuć Twoje ciepło, które działa na mnie kojąco, jak nic innego na świecie .
|
|
|
Jeżeli mężczyzna płacze przez kobietę to oznacza, że była dla niego więcej warta niż cały świat.
|
|
|
który raz stała tam, szukając wspomnień,obserwując tamtych dni gasnący płomień.
|
|
|
Dzisiaj włączyłam jedną piosenkę. Tą moją ukochaną, która towarzyszyła mi przez całą zeszłoroczną jesień i początek zimy. Pamiętam jak w chłodne popołudnia po szkole uciekaliśmy do pobliskiej knajpki na gorącą pizzę. Kłóciłam się z nim o miejsce przy ciepłym kaloryferze. W rezultacie i tak mocno mnie do siebie przytulał ogrzewając mnie sto razy lepiej i bardziej. Ciągle się śmialiśmy, wygłupialiśmy, prowadziliśmy długie rozmowy i nawet nie zauważaliśmy, kiedy już trzeba było się żegnać. Nie chciał mi podawać kurtki, która wisiała tuż koło niego, ale i ta kazał mi zapinać się pod samą szyję i poprawiał szalik. Wychodziliśmy, kiedy na dworze było już ciemno. Pozwalał mi trzymać go mocno za ramię, kiedy przechodziliśmy przez nieoświetloną część parku. Zawsze wtedy mnie straszył, że ktoś się chowa za drzewami albo za nami idzie. Żegnał mnie buziakiem i znikał wbiegając po schodach do autobusu. Zostawiał mnie z tą piosenką w słuchawkach, z stęsknionymi już ustami, dłońmi i sercem.
|
|
|
nie zależało mi tak bardzo na chodzeniu za rączkę, przytulaniu się. chciałem jedynie zakochać się, znaleźć miłość. osobę z którą zapragnę spędzić resztkę swojego życia. chciałem jedynie osoby która obdarzy mnie tak wielkim i silnym uczuciem jakim darzę ją. zamiast tego otrzymałem kolejny cios w serce, kolejny przyklejony plaster, który non stop się odkleja .
|
|
|
Nie lubię zmian, nie lubię ludzi. Nie lubię czuć się tak jak teraz i nie lubię czuć w ogóle. Nie lubię kiedy mam do powiedzenia tak dużo, a najzwyczajniej w świecie brakuje mi słów. Chyba po prostu nie lubię być.
|
|
|
Nawet mnie nie znasz , ale obiecaj Poświęcisz jedną chwile, albo dwie . Kiedy obejmniesz poczuje siłe, tak trudno będzie się pożegnać ...
|
|
|
|