|
lykmmilczeniax3.moblo.pl
I tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam. Nie gniewam się.. ja tylko czuję się jak oszukane dziecko któremu obiecali lizaka a potem mu go pokazali i powiedzieli że ni
|
|
|
I tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam. Nie gniewam się.. ja tylko czuję się jak oszukane dziecko, któremu obiecali lizaka, a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go niedostatnie .
|
|
|
Była głupią małą dziewczyną , która praktycznie jeszcze nie wiedziała nic o życiu . ale wystarczyło jedno Twoje spojrzenie i mogła zrobić dla Ciebie wszystko..
|
|
|
Co zrobisz, jeśli zadzwonię do Ciebie w środku nocy i powiem, że tęsknię ?
|
|
|
czekałam kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i Ty to coś, co jest na pewno, ze jest na prawdę, że to co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne.. i
i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce.
i nie ma Cię gdy moje życie spada w dół i, nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół, ale kocham Cię! kocham! wciąż Cię kocham kurwa, i nie znam już innych słów, to jest zbyt trudne.
|
|
|
kiedyś tak bardzo się upiję, że przyjdę do Ciebie i przy Twoich kolegach wykrzyczę Ci prosto w oczy wszystkie Twoje błędy, to jak namieszałeś w moim życiu i jeszcze że tak bardzo Cię nienawidzę, że mam ochotę zabić i siebie i Ciebie. a na końcu podejdę bardzo blisko, stanę na palcach i szepnę Ci do ucha jak bardzo Cię kocham.. !
|
|
|
"...pomyśl, kocham Cię bardziej niż wszystkie inne rzeczy na świecie razem wzięte. Czy to ci nie wystarcza?"
|
|
|
Urodziłeś się oryginalny, nie umieraj jako czyjaś kopia..
|
|
|
obserwowałam ją przez dłuższy czas..wyszła na balkon, całą zapłakana, oparła się łokciami o barierkę i tylko spoglądała jak szkliste łzy ledwo dosłyszalnie rozbijają się o kafelki balkonu. podniosła głowę, skierowała oczy ku gwieździstemu niebu i z zachrypniętym głosem wypowiedziała słowa "dlaczego ja?!..." oparła się niesfornie o balustradę, i przez długi czas spoglądała w ciemność, w nicość. w końcu się krnąbrnie podniosła, otrząsnęła weszła w balkonowe drzwi, buntowniczo je zatrzasnęła i z hukiem wpadła do pokoju. lecz to tylko pozory, że będzie twarda, po chwili zauważyłam jak wyciąga telefon, coś czyta. jej szlochanie po chwili zamienia się w okropny lament, bezradna usiadła na podłodze i zasnęła. na drugi dzień nie widziałam jej już wcale.
|
|
|
To nie to że za tobą tęsknie. Ja bez ciebie umieram.
Ale jak to możliwe ? przecież jestem.
Pije herbate, chodze na imprezy, tańcze, jem, oddycham .
Robie dokładnie wszystko to co inni zwyczajni ludzie.
Więc jak to możliwe, że czuje się jak trup ?
a jeszcze dziwniejsze jest to, że gdy widze cię na ulicy to mam zawał serca.
Widzisz co się ze mną dzieje po twoim odejściu ?
|
|
|
- A kiedy On przechodzi, potykam się o własne sznurówki.
- Ale ty nie masz sznurówek.
- No widzisz, jak on na mnie działa .
|
|
|
Kocham Twoje oczy. Znam je na pamięć, mają kolor bezchmurnego nieba , czasem jednak przyjmują barwę rozkołysanego morza . najwspanialszego na świecie , lśniącego w słońcu morza . Nawet, gdy masz złe samopoczucie, one nie tracą swojego blasku. To takie banalne, kochać czyjeś oczy. < 33
|
|
|
a potem powiedziałam mamie, że nie chce już innych kolegów. że lubię bawić się tylko z Tobą. że Ty w piaskownicy mi wystarczasz.
|
|
|
|