|
lydiana.moblo.pl
wciąż żyję szybko i nie patrzę na zakręty tak często się gubię i wypuszczam z rąk szczęście
|
|
|
wciąż żyję szybko i nie patrzę na zakręty tak często się gubię i wypuszczam z rąk szczęście,
|
|
|
i myślę ile jeszcze mam kredytów w Twoim sercu
połamany ludzik, bez Ciebie wszystko nie ma sensu...
|
|
|
albo nie umiesz albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz nawet miłość
|
|
|
Wciąż wierzyć, że jest sens tej naszej pracy
Że tak naprawdę ziemia jest tylko przelotnym momentem
Krótkim przystankiem do stacji - wieczne szczęście
|
|
|
Chodź, zabiorę cię tam, gdzie w kolorach jest świat
Choć na chwile zapomnij...
Otulę ciebie szalem ciepłym tak doskonale
Gdzie czas z przestrzenią stykają się zmieniając bieg
Otulę cię do snu byś choć na chwilę mógł
Odpocząć od ciężaru ludzkich spraw
Oddaj się w me ramiona już nadeszła pora
By przestać toczyć syzyfowy głaz
|
|
|
Mimo mocy rozumu nie umiemy pokonać strachu przed samotnością
Dusi nas makrokosmos tracimy życia ostrość psuje nam go pozorna wolność
|
|
|
Otwieram swój umysł na chwilę z dźwiękiem i nie chcę więcej
Litery, słowa, sens, zapach papieru
Obce wszechświaty, zakręty losu bohaterów
I nagle czuję, że sam mógłbym pisać te słowa
Bo tak bliska staje się myśl autora
|
|
|
Tyle radości może dać ci jedna chwila
Ta jedna chwila, która cementuje przyjaźń
Inna z kolei zniszczy nagle coś trwałego
I pogrąży cię szybko w monotonii dnia szarego
Bez nich życie to tylko pusta wędrówka
Bez nadziei i wiary na polepszenie jutra
Kto to skumał to i tak będzie je chwytał
A czas się zatrzyma, ty wnieś radość do życia
|
|
|
jeżeli miłość to ból, wiemy tu coś o miłości
i wiemy tu co to trud i co to brak możliwości
|
|
|
`Rap prosto z duszy i nigdy tego nie zmienię, muzyka nie zna granic niech to gra w twoim systemie.
|
|
|
`ej wróćmy do czasów bez granic, bo jest, po co.
|
|
|
Na Chuj te słowa czuła nie chce twojej litości
Bo nie chce nic juz , nie szukam tej miłości
|
|
|
|