|
luska4u.moblo.pl
puk puk! Kto tam? Miłość.. Wypierdalaj! czemu?! bo ranisz!!!
|
|
|
-puk puk!-Kto tam?-Miłość..-Wypierdalaj!-czemu?!-bo ranisz!!!
|
|
|
Nie lubisz mnie?!-Strasznie mi z tego powodu..wszystko jedno!
|
|
|
Na świecie jest 7 miliardów ludzi...a ja myślę właśnie o tobie!
|
|
|
No co chyba nie jest tak źle?-Źle?Nie , jest tylko trochę do dupy!
|
|
|
- Widzisz? - Śnieg? Widzę. - Teraz jest piękny i biały, prawda? A za kilka dni będzie brudny. Aż w końcu całkiem stopnieje. - Taka już kolej rzeczy. - Właśnie. Dlatego nie chce się zakochać.
|
|
|
jesteś idealny. ciemnooki, wysoki brunet, z dołeczkami i śmiesznymi zmarszczkami wokół oczu gdy się uśmiechasz ,z zajebistym poczuciem humoru. zawsze potrafiący mnie rozbawić. ale wiesz co? przy tych twoich plusach masz jednego zajebiście wielkiego minusa, który zakrywa wszystkie twoje zalety. jesteś frajerem.
|
|
|
... Napis na papierosach ' Palenie Zabija ' okazał się kuszący gdy mnie opuściłeś
|
|
|
Nie tęsknie za tobą, nie myśle już o tobie, nie chcę byś wrócił. Tęsknie tylko za tymi uczuciami i emocjami, tęsknie za tymi myślami, w których wiem, że jest ktoś kto mnie potrzebuje, chcę by wróciły chwile szczęścia. Ale już nie z tobą. Chcę na nowo poczuć się kochana, ale przez kogoś, kto jest mnie wart.
|
|
|
Lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. Praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. Cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się, znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? Kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. Twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. Kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? Najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro. Dorosłość, dlaczego nie mogliśmy się jej doczekać..
|
|
|
Zobacz, jest słoneczne jesienne popołudnie. Moglibyśmy teraz spacerować ze splecionymi rękoma po parku, wdychać te miejskie zanieczyszczenia.. a nie siedzieć w samotności, w pustym i zimnym pokoju, czując zapach czwartej, już dziś, kawy.
|
|
|
- a jakie jest Twoje największe marzenie? - zapytała mnie wychowawczyni. spojrzałam ku ławce w której siedział. złapał mój wzrok. uniósł brwi z tym cwaniackim uśmiechem. uśmiechnęłam się, wydając odgłos lekkiego westchnienia. pokręciłam głową, odwracając się do nauczycielki. nie mogłam dłużej patrzeć na Jego tęczówki, miały za dużą moc. - umrzeć. - odpowiedziałam.
|
|
|
Wariatek się nie kocha.
Wariatki można lubić.
Niektórzy je nawet uwielbiają.
Wariatki śmieszą. Wkurzają.
Rozbawiają. Są świetnymi kumpelami.
Potrafią słuchać. Można im się zwierzać.
Ale nigdy nie będą Najważniejsze.
Bo przecież to tylko wariatki.
I w końcu przestają być potrzebne.
Są za głośne. I niewielu wie, że one też mają uczucia.
I potrafią płakać. Wariatek się nie kocha. Nie od tego są.
Może za mało im zwyczajności po prostu?
Bo z wariatką trudno jest długo wytrzymać.
Może dlatego są niekochane? Wariatek się nie da pokochać.
Tak prawdziwie. Do bólu. Wariatki zawsze będą tylko wariatkami.
|
|
|
|