|
luizia686.moblo.pl
|
|
|
Dlaczego kiedy kobieta przechodzi ze śmiechu w histeryczny płacz wszyscy twierdzą, że ma okres?. Dlaczego nikt nie pomyśli, że tęsknota rozdziera jej wnętrze tak bardzo, że nie jest w stanie tego dłużej ukrywać?.| loca1
|
|
|
nikogo w domu nie ma.nuda.wyszłam na spacer z psem. po chwili wróciłam po rękawiczki i zosatwiłam psa w domu. poszłam na most,lubiłam tam siedzieć w lecie.jakieś kilkanaście metrów od mostu zauważylam grupke chłopaków bojącą się.pewnie jakaś ustawka albo coś.zamierzałam ich obejść. kiedy byłam obok,zauważyłam,ze ktoś jest w środku,a reszta go kopie i bije.zamarłam,nie wiedziałam co robić.było ich za dużo,ale znowu ten chłopak dlugo nie wytrzyma,a nie miałam telefonu.-zostawcie go! -odsuń się! -kurwa mać,nie! zabijecie go! -zasłużył,tyle lasek już zjechał!wtedy zauważyłam go w środku.walka ustalapopłyneły mi łzy.a on zamarł.-odsuńcie się od niego.odsuneli widocznie go poznali.przeliczyłam sie nic mu sie nie stalo.był pełen energii nawet się cynicznie do mnie uśmiechał.podeszłam do niego i przywaliłam mu najpierw w nos, potem go spoliczkowałam. z nosa poleciała mu krew. wszyscy wokoło się uśmiechali.-za wszystko dupku! ktoś mnie przytulił i otarł łzy|| czekoladowy_potwor
|
|
|
Rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc. || differenthanyou
|
|
|
był grudniowy wieczór. ubraliśmy się w ciepłe ciuchy , rękawiczki i czapki. wybiegliśmy na dwór by się ponacierać. wkońcu po dziesięciu minutach dobrej zabawy - każde z Nas położyło się na śniegu patrząc w niebo i łapiąc na język spadające z nieba płatki śniegu. każdy uśmiechał się szczerym uśmiechem i łapał drugiego za rękę. niby tak niewiele, a tak dużo daje - tak bardzo łączy || był grudniowy wieczór. ubraliśmy się w ciepłe ciuchy rękawiczki i czapki. wybiegliśmy na dwór by się ponacierać. wkońcu po dziesięciu minutach dobrej zabawy każde z Nas położyło się na śniegu patrząc w niebo i łapiąc na język spadające z nieba płatki śniegu. każdy uśmiechał się szczerym uśmiechem i łapał drugiego za rękę. niby tak niewiele a tak dużo daje tak bardzo łączy
|| shelove
|
|
|
- Kochanie , jaki prezent chcesz dostać ? - Chcę skarbonkę mamusiu . - A dlaczego akurat skarbonkę ? - Uzbieram pieniążki i kiedy będę starsza kupię sobie miłość i szczęście , żeby mi nikt nie złamał serduszka. || Kochanie jaki prezent chcesz dostać ? Chcę skarbonkę mamusiu . A dlaczego akurat skarbonkę ? Uzbieram pieniążki i kiedy będę starsza kupię sobie miłość i szczęście żeby mi nikt nie złamał serduszka. || xxseendyyxx
|
|
|
- Czasami szalona Wariatka. Ludzie ją kochają, uwielbiają. Jednak coraz częściej smutna i ponura. - Dlaczego ?! - Życie ją niszczy.|| wriuum
|
|
|
|