|
luckyme.moblo.pl
Niektórzy ludzie czują że nie zasługują na miłość. Odchodzą po cichu donikąd próbując zostawić to wszystko za sobą.
|
|
|
Niektórzy ludzie czują, że nie zasługują na miłość. Odchodzą po cichu donikąd, próbując zostawić to wszystko za sobą.
|
|
|
Przyjaciel to osoba, która na twój płacz mówi poważnym tonem: uspokój się i czekaj. Tylko się ubiorę, zabije tą dziwkę, i już jestem u Ciebie :)
|
|
|
Za bardzo ufam, za bardzo się przywiązuję, tylko po to by znowu dostać w dupę od życia
|
|
|
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz..
|
|
|
Kto wie, co mogłeś mieć, a co straciłeś.
|
|
|
i to jest właśnie szczyt głupoty, gdy przez ponad pół roku On nie odzywał się, nie dawał znaku życia, a gdy przestałaś wyczekiwać wiadomości od Niego, co chwila zerkać na telefon i modlić się, aby się odezwał to właśnie wtedy On pisze, że tęsknił, że brakowowało mu twojego uśmiechu, i choć masz tę pierdoloną świadomość, że połowa Jego słów jest kłamstwem i tak prosisz Boga, aby dał Ci szanse wejścia w to jeszcze raz, bez względu na konsekwencje, skutki, późniejsze łzy, chcesz to przeżyć od nowa z pełną świadomością, że najprawdopodobniej skończy się 'jak zawsze' w waszym przypadku. i to się chyba nazywa miłość.
|
|
|
chciałabym świecić w Twoich oczach.
nie Ona.
|
|
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. -gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. -wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. -pocałuj mnie. - polecił mi, na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. -pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. -kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. -jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
|
Ja nie jestem chamska, po prostu nie lubię być sztucznie miła
|
|
|
Zapytaj mnie, zapytaj mnie czy Cię kocham.
|
|
|
załóż słuchawki i wyluzuj, nie Ty jedna straciłaś to na czym Ci zależało.
|
|
|
Oczarował mnie swym uśmiechem i choć mam do Niego żal, za tym uśmiechem tęsknię każdego dnia.
|
|
|
|