 |
luckycharm.moblo.pl
'potem przez następne miesiące wydawało mi się że żyje za kare. nienawidziłam poranków. przypominały że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami. ze
|
|
 |
'potem, przez następne miesiące, wydawało mi się, że żyje za kare. nienawidziłam poranków. przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami. ze snami było jakoś łatwiej '
|
|
 |
'sms'y, gg , długie rozmowy - robię kolesiowi nadzieję, tylko po to by niedługo odejść. widzisz, czego mnie nauczyłeś ? ranić innych.'
|
|
 |
'i nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to cholernie boli... patrzeć jak ona stoi u twego boku, a Ty mówisz, że ją kochasz, że jest najważniejsza, nic poza nią się nie liczy, kiedy ona mówi Ci to samo... wiesz, naprawdę chciałam Twojego szczęścia, chciałam byś znalazł miłość, której brakowało Ci dla mnie. myślałam, że i ja wtedy poczuję się lepiej.. teraz, kiedy wiem, że odnalazłeś ją czuję się tak jak wtedy, gdy powiedziałeś bym o Tobie zapomniała, znalazła szczęście u boku kogoś innego. czuję, że ból nie jest w stanie pomieścić się w moim drobnym ciele, a w sercu, dziura, którą po sobie zostawiłeś, powiększa się z każdą chwilą. nie jestem w stanie znieść tej myśli, że to nie moje dłonie będą dotykać Twojego policzka, a słodkie słowa nie będą tuliły Cię do snu, w którym mnie już nie będzie.. ale wiesz czego boję się najbardziej? nienawiści...nienawiści do Ciebie, do niej. boję się, że zapragnę kiedyś waszego nieszczęścia, zapragnę byście cierpieli równie mocno jak ja..'
|
|
 |
'bo obiecałam sobie, że nie pokocham nikogo tak mocno, żebym nie mogła być całą, kompletną osobą bez niego.'
|
|
 |
'nie wiązałam z nim jakiś szczególnych nadziei. wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do jego obecności w swoim życiu, wiele się od Niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. dziś jest mi smutno, bo wiem, że już nigdy nie zobaczę jego źrenic wpatrzonych w moje. czasami mi go brakuje, tak po prostu.'
|
|
 |
'udowodnij, że to co robimy ma sens. nie lubię się niepotrzebnie angażować.'
|
|
 |
'żyjesz tymi dwoma słowami, w ręku ściskając jedno zdjęcie.'
|
|
 |
'niech zostanie tak jak jest. niech będzie tak jak teraz.'
|
|
 |
' bo mnie już wkurza że zamiast mi śpiewać serenadę z różą w dupie, on myśli że powie że tęskni, a ja go kurwa o rękę poproszę.'
|
|
 |
'niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiere w siebie.. na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem. zamykam się wtedy najczęściej w łazience. odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. pralka przypomina trochę moją głowę. moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. siedząc machając nogami marzę
o końcu świata.. o czymś co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście.. w 54152152025 cm. tego kurewskiego szczęścia!'
|
|
 |
'niespełnionych obietnic dał mi posmakować znów, a tego się nie wybacza.'
|
|
 |
'spójrz, jakie to piękne. oszukiwać samą siebie, że już się zapomniało. nie kochać. wmawiać to sobie do znudzenia, nie czując "nic" patrząc na niego. dotykać go bezinteresownie w tańcu, patrząc mu w oczy z wrażeniem obojętności. patrz. po wielu takich miesiącach ; kłótniach i tej chorej "przyjaźni" stajesz z prawdą oko w oko. twój ochronny mur nagle pęka a on.. dziś jako "przyjaciółce" wyznaje, że cierpi przez inną.'
|
|
|
|