|
lovetreason.moblo.pl
zagubieni w tym samym świecie czujemy ten sam ból.
|
|
|
zagubieni w tym samym świecie, czujemy ten sam ból.
|
|
|
Siedzieli całą paczką na murku koło Biedronki. Przyszedł gościu, który od wieków do niej zarywa, a którego od wieków zlewała. Jakie było jego zdziwienie, gdy w końcu przystała na jego zaloty. Biedny chłopak, nie wiedział, że właśnie jest wykorzystywany. Pozwalała sobie na dotykanie jej włosów, czy dłoni. Czuła obrzydzenie, ale też satysfakcję, bo ten najważniejszy patrzył. Nagle wstał. Spojrzała na niego zdezorientowana. 'Zmywam się na chatę, 3manko.' Powiedział sucho. Po 15 minutach dostała sms'a o treści: 'Zajebie mu, naprawdę mu zajebię. Albo zabiję, mogę go zabić?' Uśmiechnęła się do siebie. Znów poczuła, jak ten głaszcze ją po dłoni. 'Odwal się.' Warknęła. Zignorowała jego zdziwiony wzrok. Myśląc o sms'ie zamknęła oczy. Serce tłukło się między żebrami.
|
|
|
Czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać?
|
|
|
- wierzysz w miłość? - miłości nie ma...
|
|
|
Miłość, która jest gotowa nawet oddać życie, nie zginie.. // jakoś umarła ;/
|
|
|
Kocham ten stan, cudownie sam na sam. Papierosy, kawa i ja. // to sie nazywa życie ^^
|
|
|
z papierosem w ręku przeszłam odważnie obok niego. wiedziałam, że tak bardzo nienawidził, kiedy paliłam..
|
|
|
gdybym miała jeszcze choć jeden dzień, powiedziałabym Ci, jak bardzo za Tobą tęsknię. ♥
|
|
|
gdybym miała jeszcze choć jeden dzień, powiedziałabym Ci, jak bardzo za Tobą tęsknię. ♥
|
|
|
Jedno życie z jednym sercem, jedno bicie w jednym tempie
Póki los tętnice przetnie // O.S.T.R
|
|
|
kiedy tak kładłeś delikatnie swoje dłonie na moich biodrach, a ja obejmowałam Twoją smukłą szyję, uświadamiałam sobie, że nie chcę nikogo innego. byłam wyczulona na Twój zapach, łaknęłam go. godzinę po jego powąchaniu nadal czułam go na sobie, chciałam by przeniknął mnie do szpiku kości. Twój czuły dotyk koił wszelki ból, mogłeś dotykać mnie tak cały czas, nigdy nie zaczęłoby mi to przeszkadzać. kiedy szeptałeś mi do ucha, czułam na całym ciele przechodzące dreszcze, pozwoliłabym Ci mówić tak godzinami, nie doczekałbyś się znudzenia. i teraz, kiedy wiem, że więcej nas to nie spotka, że nasze drogi się rozłączyły, że nie jesteś mi pisany, nie potrafię wrócić do normalności, bo w uszach nadal dźwięczą mi słowa nadziei, w skrzynce pocztowej mam setki pięknych słów, a na tapecie wspólne zdjęcie. nie umiem się tego pozbyć. // dokładnie jak z mojego życia. : (
|
|
|
Mam nadzieje że dziś zaśniesz ze świadomością, że spierdoliłeś sprawę.
|
|
|
|