|
lovesangels.moblo.pl
Myślę wieczorem co z nami było... czy pożądanie czy może miłość...!
|
|
|
Myślę wieczorem co z nami było... czy pożądanie , czy może miłość...!
|
|
|
-I chciałabym aby: czekolada nie tuczyła, papierosy nie uzależniały, Mikołaj istniał, przyjaźń była szczera, nigdy nie spadł śnieg, mieć dla siebie gwiazdkę z nieba, złotą rybkę... I chciałabym, abym była w końcu kimś ważnym dla Ciebie...
|
|
|
pozostało nam wpatrywać się w dym i zastanawiać nad tym, co spieprzyliśmy
|
|
|
Każdy z nas jest miłością czyjegoś życia..
|
|
|
i kupie sobie skarbonkę z napisem : 'zbieram na szczęście' .
|
|
|
`życie to nie bajka... - to bardzo ciężka walka...`
|
|
|
pozwól mi tą ostatnią sekundę cieszyć się Tobą!
|
|
|
Każdy błysk w Jego oczach wywoływał u niej gęsią skórkę. Jego spojrzenie hipnotyzowało, a ton Jego głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciała nagrać na płytę i odtwarzać bez końca
|
|
|
„- Chyba się w nim zakochuję .. - Nic dziwnego, Ty lubisz popełniać błędy.”
|
|
|
„Znów dźwięk sms'a. Biorę telefon do ręki i znów znika nadzieja. Mała, to tylko reklama z simplusa. I znów muszę się powstrzymać, żeby nie jebnąć tą komórką o kafelki. Czasami moja naiwność mnie przeraża, ale co mam zrobić ? Wiem też, że 'Nadzieja - matką głupich' - widocznie jestem głupia, ale nie umiem się jej wyzbyć.”
|
|
|
„O czym myślisz? O niczym... Jego nazywasz niczym ? ”
|
|
|
„Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze czym się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie maluję się, kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?”
|
|
|
|