| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | lovekrove.moblo.pl nie brak mi odwagi  by w drodze wracać do wspomnień choć złego co za nami choćbym chciał nikt nie cofnie |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| nie brak mi odwagi, by w drodze wracać do wspomnień choć złego co za nami choćbym chciał nikt nie cofnie |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| życie potrafi ranić, jak ludzie którym ufamy, mimo że obiecywali, że zawsze już będą z nami |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| niespokojnie zerkałem na ciebie i chcialem wierzyć, że z tego o czym myślisz część jest o mnie. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| kocham cię, choć często mówię przykre słowa, one cię ranią, wiem |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| kiedyś zmierzałem do szczęścia, dziś nie wiem sam, gdzie biegnę. bo niebo jest już chyba zbyt odległe |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| szczęście ma twoje oczy, pragnę w nie patrzeć |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| uwikłany w nasze sprzeczne sny. wieczne ja, wieczne ty. wieczne my |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| potrzebował jej bliskości, jej słów i wzroku. bez tego wszystkiego celą stawał się jego pokój |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| jeśli mam coś ciąć, to wspomnienia, bo to co między nami, dla mnie jest już bez znaczenia |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| mimo wszystko coś mówiło 'więcej' i gdy byliśmy blisko siebie splatało ręce |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| krew mi się ścina jak u ciebie widzę łzy , pójdę za tobą nawet w najgorszy syf |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| twoje cierpienie równa się moje, razem przeżyjemy nie jedna paranoje |  |  
	                   
	                    |  |