 |
loveitxd.moblo.pl
I są momenty że uśmiechasz się do świata bo wiesz że możesz wszystko .
|
|
 |
I są momenty , że uśmiechasz się do świata , bo wiesz , że możesz wszystko .
|
|
 |
siedziałam na wf w szatni. nie chciałam wychodzić, złapałam dołka. przyszedłeś ty, niby pod pretekstem żebym dała Ci zadzwonić, chociaż wiedziałeś że mój telefon leżał na sali. usiadłeś koło mnie i przytuliłeś mnie, przez chwilę poczułam się lepiej, jednak wstałam i zaczęłam mówić wolno i spokojnie. - to nie ma sensu, nie rozmawiamy w ogóle, olewamy się, nie ma takiej więzi miedzy nami, to po prostu czyste koleżeństwo. po policzkach poleciały mi łzy. - czyli co? te dwa miesiące to nic? staram się jak mogę ale ty tego nie umiesz docenić! - rzucił. - starasz się?! chyba wsadzić rękę w majtki typiarze z którą mam kose! i nie mów że chciałeś sprawdzić czy jestem zazdrosna! - syknęłam. - daj spokój! mam dość! - wyszedł uderzając pięścią o ściane. usiadłam na ławce i zaczęlam płakać. siedziałam do końca lekcji, tłumacząc na kolejnych przedmiotach nauczycielom, że mam uczulenie i stąd te załzawione, czerwone, podpuchnięte oczy.
|
|
 |
Są takie dni, które zaczynają się dobrze, a potem bez powodu jedno słowo doprowadza Cię do płaczu.
|
|
 |
Może i jestem głupia, podejmuje wiele decyzji pochopnie, może i jestem wredna, i jak się wkurzę jadę po całości, może i jestem naiwna, że ufam na nowo, może i jestem zazdrosna o każdą laskę z którą piszesz, może i czasem powiem o jedno zdanie za dużo, bo wiesz, że moje słowo musi być ostatnie, może i jestem chamska, bo nie lubię jak ktoś wchodzi z butami do nieswojego życia, może i jestem pierdolniętą kretynką, może i mam niską samoocenę, może i jestem chamska, może i nie jestem idealna. Ale wiem, że potrafię, na pewno potrafię kochać, kochać mimo wszystko, kochać bezwarunkowo, bezgranicznie.
|
|
 |
Musisz iść z rytmem ulicy, trzymać z tymi, na których możesz liczyć!
|
|
 |
Twoja obecność jednocześnie sprawia ból i daje ukojenie. Bezsens.
|
|
 |
Twoja obecność jednocześnie sprawia ból i daje ukojenie. Bezsens.
|
|
 |
Twoja obecność jednocześnie sprawia ból i daje ukojenie. Bezsens.
|
|
 |
Fałszywe mordy, które były ze mną - dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą.
|
|
 |
Kochać można tylko raz, więc być można kilka razy .
|
|
 |
nie była ideałem . nie przypominała niczego, co piękne . mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich . próbowała być egoistką, bezskutecznie . żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce . nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko . nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie . chciała spokojnego życia, w którym ciągle będzie się coś działo . chciała żyć długo, ale nie dożyć starości . umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział .
|
|
 |
najgorsza jest ta cholerna świadomość, że już nigdy nie będę mogła nazwać się mianem 'Twojej'. to na pozór zwykle, wręcz banalne określenie tyle mi dawało. byłam Twoja, nikogo innego. tylko Ty mogłeś mnie dotykać, całować. to Ty mogłeś bezkarnie patrzeć mi w oczy i wymyślać coraz to inne przymiotniki, żeby je opisać. teraz, uświadamiając sobie, że nic z tych rzeczy nie wróci, zachowuję się jak skończona psychopatka. idę środkiem ulicy cała zapłakana i cicho szepczę jak bardzo jestem głupia..
|
|
|
|