|
loveisintheair.moblo.pl
to przechodzi wiesz? wiem.
|
|
|
-to przechodzi wiesz?
-wiem.
|
|
|
nie mów mi, że chcesz być moim przyjacielem. nie mów, że możesz mi pomóc. bo jak chcesz to zrobić, skoro moim jedynym problemem jest miłość do Ciebie?
|
|
|
siedząc na parapecie z papierosem w dłoni wspominała, jak obiecała Mu, że nie będzie palić. teraz to już nie ma sensu. Książę ma inną księżniczkę.
|
|
|
był jednym z jej największych błędów. mimo tego nigdy nie żałowała.
|
|
|
rozpala mnie to skurwysyństwo. czuję, że płonę. kurewsko mnie to nakręca. daje taką dziwną satysfakcję. masochistyczną radość z zaistniałej sytuacji. szaleńczy błysk w oku i twarz wykrzywiona na kształt uśmiechu. o tak. powinnam zgłosić się do wariatkowa. ze mną nie jest w porządku. zemsta bierze górę nad rozsądkiem. nie mam już innych uczuć, prócz nienawiścią. wybaczę, ale nie odpuszczę. szykuje się rzeź `niewiniątek` !
|
|
|
pora się pożegnać. to chyba najrozsądniejsze wyjście nie?
|
|
|
i trzeba żyć ze świadomością, jak wiele spraw się spieprzyło.
|
|
|
nienawidzę tego, że jesteś taki domyślny. nienawidzę tego, że nie potrafisz mówić o tym co czujesz. nienawidzę tego, że uśmiech nie sięga Twoich oczu. nienawidzę tego, jak przeczesujesz sobie włosy . nienawidzę Twojego stylu chodzenia. nienawidzę gdy na mnie patrzysz. nienawidzę gdy tego nie robisz. nienawidzę tonu Twojego głosu gdy masz mi coś za złe. nienawidzę Twojego podejścia do niektórych spraw. nienawidzę tego, że nie potrafisz spojrzeć na świat moimi oczami. nienawidzę tego, że wiesz o mnie więcej niż chciałabym żebyś wiedział. nienawidzę tego, że przez Ciebie zaczęłam nienawidzić...
|
|
|
Mam dość chodzenia spać z głową pełną Ciebie. Mam dość budzenia się codziennie z nadzieją, że dziś Cię zobaczę. Mam dość myślenia godzinami, co moglibyśmy razem robić. Mam dość zmienionego przez tęsknotę smaku kawy. Mam dość tego, że 521 piosenek kojarzy mi się z Tobą. Mam dość pisania Ci wiadomości, których nigdy nie wyślę. Mam dość wszystkich wyrazów na `M`. Mam dość tego, że 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu mam Cię przed oczami. Mam dość tego, że cały czas czuję Twój zapach. Mam dość tego, że przez smutek mleczna czekolada jest gorzka. Mam dość przypominania sobie podczas wyciągania papierosa, że nie lubiłeś kiedy palę. Mam dość tych wszystkich realistycznych snów, w których jesteś przy mnie. Mam dość tego uczucia, jakbyś cały czas trzymał mnie za rękę. Mam dość szukania w innych ludziach Twoich cech. Mam dość uśmiechania się do Ciebie, podczas gdy chciałabym rzucić się na ziemię ze łzami w oczach i bezsilnie uderzać w nią pięściami. Mam dość...
|
|
|
zasypiając wtulona w Jego bluzę przysięgła, że ostatni raz przez Niego płacze.
|
|
|
staliśmy przytuleni do siebie. On wąchał zapach moich włosów, ja Jego perfum. i byłoby idealnie gdyby nie to, że to pożegnanie.
|
|
|
|