|
lovedrunks.moblo.pl
ostatnio to mi się nawet grzeszyć odechciało.
|
|
|
ostatnio, to mi się nawet grzeszyć odechciało.
|
|
|
Są trzy rodzaje kobiet: damy, nie damy i nie każdemu damy.
|
|
|
napraw moje serce. napraw to co zepsułeś kretynie.
|
|
|
usłyszała dźwięk swojego telefonu. sms. na wyświetlaczu widniało jego imię. serce nagle zaczęło jej szybciej bić. wiedziała, że już dawno ze sobą nie gadali, bo właściwie nie mieli już o czym, przynajmniej jego zdaniem. pomyślała, że może jednak dostał olśnienia i zorientował się, że tak naprawdę tylko ją kocha. długo zwlekała z kliknięciem 'otwórz', jeszcze przez chwilę chciała zatrzymać przy sobie ostatnią iskierkę nadziei. w końcu się odważyła - szybko przeleciała wzrokiem cały tekst, jak zwykle odruchowo szukając dwukropka i gwiazdki postawionych obok siebie na końcu wiadomości. nic jednak nie znalazła. on po prostu chciał wiedzieć co było na zadanie z matmy...
|
|
|
Wiem, że człowiek jest lepszym gdy się śmieje.
|
|
|
Jak mi napiszesz sms-a, żebym wpadła do Ciebie na kawę, to przyjdę wcześniej niż raport.
|
|
|
Uparcie postanowiłam być twarda. Udało mi się. Ale być może jednak zrobiłam to wbrew sobie. Próbowałam od nazajutrz zapomnieć o nim i jakoś nie udawało mi się wymazać go z pamięci. Im bardziej starałam się nie pamiętać, tym silniej wracał w myślach, słowach, gestach.
|
|
|
od dziś będę się zabawiać każdym napotkanym na mojej drodze mężczyzną. zero sentymentów, ckliwych wspomnień, zaangażowania czy uczuć. papieros w moje dłoni będzie stałym gościem, a kakao zamienię na czerwone wino. będę żyła chwilą bez myślenia o konsekwencjach. chcę żyć życiem, nie kimś.
|
|
|
wirtualne love story, a w realu uhm sory.
|
|
|
Wieczorem wpadłeś po mnie i kazałeś iść biegać. Gdy Cię w końcu dogoniłam krzyknęłam - Prawie mnie zgubiłeś! , a Ty pocałowałeś mnie w czoło i z uśmiechem odpowiedziałeś - to się kurwa pilnuj.
|
|
|
Leniwa idiotka, która myśli, że wszystko w życiu przyjdzie samo. Bezczelna, arogancka, wulgarna, ordynarna, uparta, nieznośna, rozkapryszona, pyskata gówniara. Rozpieszczony bachor do granic możliwości przesiąknięty egoizmem. Naprawdę zabolało, wiesz? To co wydawało się być przeszłością znowu uderzyło mnie w twarz. Gdy dusiłam się płaczem zrozumiałam, że ta przeszłość wciąż we mnie żyje. To chciałeś usłyszeć?
|
|
|
Na pytane: jaka jestem.? Odpowiadam jednym zdaniem: To zależy czyich plotek posłuchasz.
|
|
|
|