|
loveanddeath.moblo.pl
... życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia uważa się że jest do chrzanu za
|
|
|
[...] życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.
|
|
|
ja byłam dla Ciebie jedną z kilku,Ty dla mnie tym jedynym. Ty sobie powtarzałeś 'jak nie ta, to inna' ja mówiłam 'ten albo żaden'. Ja byłam dla Ciebie niczym a Ty byłeś dla mnie wszystkim . I właśnie tym się różnimy ..
|
|
|
Jeszcze niedawno łączyła nas miłośc.. Dziś łączy nas wyraz 'nic', słowo 'było' i twoje bezuczuciowe - 'nara'
|
|
|
po co dajesz mi kolejną nadzieję .? dobrze wiesz, że nam nie wyjdzie . a mimo tego chcesz mnie znowu zranić, a ja ślepa z miłości do ciebie nie zauważę tego i jak zawsze będę cierpieć
|
|
|
błagam Cię zdecyduj się czego tak naprawdę chcesz. albo robisz mi nadzieję i zaczynamy być ze sobą, albo dajesz mi o sobie zapomnieć i znikasz z mojego życia. albo w lewo, albo w prawo. byle szybko, decyduj się !
|
|
|
Ranisz mnie. Każdego dnia. Nie odpisując. I samemu nie pisząc nic. Ranisz mnie zapominając. Nie zdarzyło mi się jeszcze o kimś zapomnieć tak z dnia na dzień. Jak ty to robisz? Jesteś niesamowity. I słyszysz ten sarkazm kotek
|
|
|
Myślę o Tobie zawsze. Kiedy się budzę i przygotowuję do szkoły, w autobusie, na każdej lekcji, w drodze do domu, przez całe po południe, kiedy odrabiam zadania, czytam, piszę, uczę się. Kiedy spaceruję i kręcę się bez sensu po pokoju. Myślę, aż do chwili kiedy zasnę, a potem śnię o Tobie do rana. I tylko to daje mi siłę do przeżycia kolejnego dnia, zrobienia kolejnego kroku naprzód i do tego, aby nigdy się nie poddawać. Całe moje życie kręci się wokół Ciebie, bo to ty jesteś moim światem
|
|
|
Gdy kogoś kochamy, nie zważamy na jego kłamstwa, zawody i zawalone obietnice.
Jesteśmy w stanie wybaczyć, bo przecież miłość przetrwa wszystko, nawet te wszystkie jebane dziwki w niebieskich sukienkach i te hektolitry wódki przelane przez jej i jego krew.
Gdy kogoś kochamy potrafimy być z nim szczęśliwi i nie potrzebni są nam inni, a alkohol nie przesłania nam oczu. Pięści nie są podstawą w sprzeczkach, tylko wspólna rozmowa... Czy nie tak powinna wyglądać miłość, chociażby w małym procencie?...
|
|
|
'zero szacunku,bez żadnych szczególnych sentymentów.
|
|
|
jak mogłam się zgubić , skoro nie mam dokąd iść ?
|
|
|
“Bo największy przeciwnik czeka na mnie w lustrze”
|
|
|
idealne? - nierealne. / niemainnejnazwy
|
|
|
|