|
love_and_passione.moblo.pl
Jedyną zmianą jaką ludzie zauważyli we mnie było brak ukochanej osoby... Przeoczyli brak serca w mojej piersi.
|
|
|
Jedyną zmianą, jaką ludzie zauważyli we mnie, było brak ukochanej osoby... Przeoczyli brak serca w mojej piersi.
|
|
|
Tęsknię za tobą tak bardzo, że nie mogę złapać oddechu. Serce bije mi szybciej i mam w sercu to beznadziejne uczucie bezsilności, że cokolwiek zrobię nic się nie zmieni, a jeśli zmieni to na gorsze.
|
|
|
-Co się stało?
-Wiesz...chyba serce mi zamarzło. Łzy i mróz to nie jest dobre połączenie.
|
|
|
I czując cię obok opowiem o wszystkim.. jak często się boję i czuję się nikim.
|
|
|
On Ja kochał, jak nikogo na świecie.Tylko bal się. Czego? Tego co będzie musiał poświecić. Tego ze pokocha ją tak bardzo ze nie będzie umiał bez niej żyć. Tego ze taki Twardziel jak on przecież nie może kochać.. Bo co by pomyśleli koledzy..
|
|
|
Zbyt często słyszała, jak ludzie powtarzają, by nie tłumić uczuć,wyrażać emocje, uwolnić ból. Ona sama uważała, że tłumienie uczuć ma wiele zalet. Jeśli robi się to dostatecznie długo i dostatecznie głęboko,wkrótce przestaje się cokolwiek czuć.
|
|
|
To właśnie jest najgorsze w chodzeniu z kimś. W jednej chwili ten ktoś jest ci bliższy niż ktokolwiek inny na świecie, a już w następnej mówi,że trzeba „odpocząć od siebie”, „poważnie porozmawiać” albo „może ty...”, i potem już nigdy go nie zobaczysz, i będziesz musiała przez następne pół roku wyobrażać sobie rozmowy, w których on cię błaga o powrót i wybuchać płaczem na widok jego szczoteczki do zębów.
|
|
|
Każdego dnia rodzą się nowe kłamstwa. Najgorsze to te, które powtarzamy sobie przed snem, szepczemy je w ciemności powtarzając, że jesteśmy szczęśliwi, że on jest szczęśliwy, że możemy się zmienić, albo, że on zmieni zdanie. Wmawiamy sobie, że możemy żyć bez niego. Każdej nocy przed snem okłamujemy się w rozpaczliwej nadziei, że rano to wszystko okaże się prawdą.
|
|
|
Ale on nie rozumiał. nie rozumiał, że ona nie mogła dokonać innego wyboru. odszedł. zostawił w tyle te długie nocne rozmowy, które dla niej tak wiele znaczyły. Nic nie tłumacząc. a jej świat... Jej świat tak jakby upadł. Mimo, że sama nie była. Nie wiem.. może to jego kochała? ona... ona dręczy się setkami pytań. Czy w przyszłości on będzie dalej miał jej numer? Czy może odchodząc usunął go, z zamiarem zapomnienia o jej istnieniu? Jej życie już nie było takie same.. zmieniło bieg. o 180 jebanych stopni.
|
|
|
Marzę po cichu, że tak sobie wejdziesz bez dzień dobry, bez cześć maleńka, bez cześć kochanie, bez puk puk, bez kto tam i tak mnie mocno obejmiesz, tak mocno że obudzę się jutro z czułymi siniakami i z ciężkim oddechem.
|
|
|
Czasem izolacja i perspektywa samotności wydają się być jedynym odpowiednim kompanem dla mnie.
|
|
|
Po raz setny wsłuchujesz się w rytm tej piosenki. Po raz setny zastanawiasz się dlaczego podjęliście taką a nie inną decyzję. Ciągle mówisz, że odszedł, bo chciał. a może nie miał wyboru? może wiedział,że to co może Ci dać jest skrajnie nieodpowiedzialne. A on musi być odpowiedzialny rozumiesz? Odpowiedzialny za Ciebie i za siebie. jego odpowiedzialność to wiedza o tym, że nie może okazać Ci tej miłości, że nie jest w stanie w tym tkwić.
|
|
|
|