![love0space Onar. gdzieś w kącie bez rozgłosu pokorny wobec losu boję się tego że będę zwykłym szarym człowiekiem. tego że nie spotkam osoby która uczyni moje życie wyjątko](http://files.moblo.pl/0/2/50/av100_25085_3093_1298_480.jpeg) |
love0space.moblo.pl
Onar.
|
|
![gdzieś w kącie bez rozgłosu... teksty](http://files.moblo.pl/0/2/50/av65_25085_3093_1298_480.jpeg) |
gdzieś w kącie bez rozgłosu, pokorny wobec losu
|
|
![boję się tego że będę zwykłym... teksty](http://files.moblo.pl/0/2/50/av65_25085_3093_1298_480.jpeg) |
boję się tego, że będę zwykłym szarym człowiekiem. tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. także tego, że nie będę w stanie dawać radości osobom, które kocham. boję się życia... ale najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę Ci powiedzieć, że kocham Cię odkąd Cię poznałam, bo jest to dla mnie za trudne.
|
|
![mogę wymyślić tysiąc powodów... teksty](http://files.moblo.pl/0/2/50/av65_25085_3093_1298_480.jpeg) |
mogę wymyślić tysiąc powodów, dla których nie wierzę w Ciebie
|
|
![Przynajmniej raz na jakiś czas... teksty](http://files.moblo.pl/0/2/50/av65_25085_3093_1298_480.jpeg) |
Przynajmniej raz na jakiś czas możemy być bezbronne wobec świata .
|
|
![Może zostawienie tego będzie tak... teksty](http://files.moblo.pl/0/2/50/av65_25085_3093_1298_480.jpeg) |
Może zostawienie tego będzie tak samo odważne, jak rozpoczęcie. Może nie musi być wcale wielkiego końca, krachu, kulminacji, jakiejś niesamowitej dramaturgii. Może, nie może, na pewno zrobiliśmy wszystko, co już mogliśmy zrobić. Wyczerpaliśmy zasoby fajności. Może po prostu stąd spieprzmy, co, zostawmy to takie, jakie jest, niech rozwala się bez nas, niech popadnie w erozję? Nie musimy tego podtrzymywać. Możemy sobie po prostu gdzieś iść
|
|
![Słowa nie oddają tego ile waży... teksty](http://files.moblo.pl/0/2/50/av65_25085_3093_1298_480.jpeg) |
Słowa nie oddają tego ,ile waży strata.
|
|
![Niby wszyscy razem a każdy osobno... teksty](http://files.moblo.pl/0/2/50/av65_25085_3093_1298_480.jpeg) |
Niby wszyscy razem a każdy osobno , gubi swoją wolność skazany na samotność .
|
|
![Ten sam wiatr śmierci wieje nam w... teksty](http://files.moblo.pl/0/2/50/av65_25085_3093_1298_480.jpeg) |
Ten sam wiatr śmierci wieje nam w czterech stronach świata.
|
|
![Czasami gdy wstaję rano myślę że... teksty](http://files.moblo.pl/0/2/50/av65_25085_3093_1298_480.jpeg) |
Czasami gdy wstaję rano myślę, że świat jest dziwny. Budzą mnie rozmowy trwające pod blokiem w którym mieszkam, a nie potrafi mnie obudzić zwykły budzik.
Takie sprzeczności widzę wszędzie. Mijamy na ulicach setki ludzi, wydajemy hajs, pracujemy po to żeby mieć hajs. Chodzimy po tych ulicach i niby każdy się gdzieś tam spieszy. Niektórzy słuchają muzyki. Niektórzy, bo więszkość ją tylko odtwarza, tak naprawdę jej nie rozumiejąc. Jeśli oni nie potrafią zrozumieć dźwięków to dlaczego ja nie mógłbym nie rozumieć sprzeczności i tak jest, nie potrafię ich ogarnąć. Czasami ciężko mi odróżnić marzenia od faktów. A czym jest muzyka? Diabłem czy snem? Może czymś pomiędzy.
|
|
![Wiesz..dziwne jest to że... teksty](http://files.moblo.pl/0/2/50/av65_25085_3093_1298_480.jpeg) |
Wiesz..dziwne jest to, że większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że warto zatrzymać sie na moment.
Wszyscy są zmęczeni ale nikt nie ma ochoty odpocząć, a warto.
Warto wyjąć słuchawki z uszu, odetchnąć, posłuchać po cichutku płyt, które latami były utaplane w kurzu.
Odciąć sie.. odciąć sie od tego betonowego, brudnego buszu
Zająć się sobą, spojrzeć na siebie w ciszy, w spokoju pośród zwykłych, szarych, tradycyjnych dni.
|
|
![I czasami jest tak że zamykam... teksty](http://files.moblo.pl/0/2/50/av65_25085_3093_1298_480.jpeg) |
I czasami jest tak , że zamykam swój własny świat , włączam piosenkę , tylko raz , i od razu czuje ten strach , widzę te tysiące Twych kłamstw , chamstw których nie szczędziłeś ,dobrze się bawiłeś , tylko się chwaliłeś , z kim jesteś , udawałeś prawdziwe szczęście , by móc zabić we mnie resztę , myślałeś , że zadajesz cierpienie bezbolesne , już nie będę wspominać poprzedni Sylwester , naruszyłeś wtedy moją przestrzeń , łzy zmyłam padającym deszczem ,dreszcze schowane pod poliestrem , przeklinałam świat i mówiłam że już nie będę pisać wierszem , dogoniłeś mnie , krzyczałeś że kochasz , że to najszczersze.
|
|
|
|