|
love.love.love_x3.moblo.pl
tak masz racje . jestem pieprzoną zazdrośnicą . ale to dlatego że tyle dla mnie znaczysz . 3
|
|
|
tak masz racje . jestem pieprzoną zazdrośnicą . ale to dlatego ,że tyle dla mnie znaczysz .< 3
|
|
|
fakaj się . byli doskonali ,lecz wad im zabraklo ..
|
|
|
Nie wierzę w podziały, nie uznaję granic
ale nie mam żadnych złudzeń, nie jesteśmy tacy sami,
choć złączeni wspólną pasją, różni światopoglądami,
zdaniami na każdy temat, odmiennymi zasadami,
nikt z nas nie jest idealny, mamy prawo do pomyłek,
mamy prawo iść do przodu, stanąć w miejscu, zostać w tyle,
potem przyznać się do błędu - przed takimi czoło chylę,
którzy nie boją się upaść, aby podnieść się za chwilę.
|
|
|
`brak kontaktu z Tobą jest jak brak kontaktu z moją nadzieją . Bez Ciebie tracę wiarę w to , że świat moze być piękny. Przy Tobie to nie ma znaczenia , bo piękno Twojego wnętrza zastępuje wszystkie możliwe braki.
|
|
|
Chyba dostrzegam ten kolor, najpiekniejszy kolor ze wszystkich barw mojej tęczy.Widzę go coraz wyraźniej, z każdym dniem staje się jasniejszy i piękniejszy.Jego ciepło pochłania mnie z coraz większą siłą i ta siła próbuje mna zawładnac. Złapac mnie w swoje sidła i juz nigdy nie wypuscic. Tym razem mi sienie wydaje. Nie mam prawie niczego, a jednak to dzieje sie na prawde. Ciezko mi to zrozumiec, ale to jest, czuje to doskonale na każdym milimetrze mojego ciała. Chce dać się temu w pełni porwać, bo wiem, ze na końcu tej tęczy jest skarb,dla którego warto zaryzykować.
|
|
|
Nie przyzwyczajaj się do mnie . Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę . Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać.
|
|
|
`Widzę jak przytulasz mnie
Widzę jak nieśmiało dotykasz ust po raz pierwszy
Nad nami zapach szczęścia niezapomniane zdjęcia
Jesteśmy znów najpiękniejszą z par
I nikt nie zabierze nigdy nam
Lustra wspomnień tych dni tych dni`
|
|
|
Byłeś wszystkim, byłeś wszystkim czego chciałam.
gdy odszedłeś.. żyć normalnie nie umiałam.
tylko Ciebie już na zawsze kochać chciałam, bo innego nie umiałam.
na Twym punkcie oszalałam.
Ciągle z lękiem, że cie stracę i już nigdy nie zobaczę.
I tak właśnie się stało, wszystko mi się rozsypało.
Kochałeś ? widocznie za mało.!
|
|
|
- wolisz być szczęśliwa czy zakochana.? - a to nie można tego pogodzić.? -żartujesz sobie.? niby jak można być szczęśliwym ze złamanym sercem.?
|
|
|
uświadomisz mnie.? chciałabym wiedzieć, po co te całe przedstawienie, ta cała szopka.?hmn.? zabawiłeś się mną później zostawiłeś. a co teraz robisz.? bawisz się nadal. afiszując się swoją miłością do innej. obściskujesz się z nią na moich oczach. całujesz, tylko wtedy kiedy patrzę. możesz mi powiedzieć po co to wszystko.? do czego dążysz.? mam Ci się rzucić na szyję i błagać, o to byś zostawił ją dla mnie.? o to Ci do chole_ry chodzi.? zapomnij. nie dam Ci tej pieprz_onej satysfakcji. NIGDY. choćbyś nie wiadomo co z nią wyprawiał na moich oczach, choćbyś nie wiadomo jakie czułe słowa jej prawił, tak jak kiedyś prawiłeś mi.
|
|
|
J e s t e m - jedni mnie za to kochają, drudzy nienawidzą.
|
|
|
siedząc na huśtawce znów czułam się jak małe, pięcioletnie dziecko. Bez problemów, bez smutków, bez jakiegokolwiek powodu do załamania. Po prostu jak szczęśliwy, mały dzieciak, nieznający jeszcze życia.
|
|
|
|