|
looselive.moblo.pl
Rozum pilnuje serca żeby nie zaczęło myśleć. Serce pilnuje rozumu żeby nie zaczęło czuć. Oboje wzajemnie się uzupełniają bez siebie nie przeżyliby i nieważne czy kieru
|
|
|
Rozum pilnuje serca, żeby nie zaczęło myśleć. Serce pilnuje rozumu, żeby nie zaczęło czuć. Oboje wzajemnie się uzupełniają, bez siebie nie przeżyliby i nieważne czy kierują się sercem czy rozumem. Są zespołem, muszą współpracować. ; )
|
|
|
stanęli na środku chodnika nie zważając na resztę przechodnich. przyciągnął ją do siebie, objął ją w talii i delikatnie musnął po policzku. pocałował ją namiętnie . wplotła palce w jego włosy . niech patrzą, niech widzą jaka jestem szczęśliwa - pomyślała .
|
|
|
- masz niebieskie oczy... - i co z tego ? - nie widziałem nigdy takich pięknych oczu. - nigdy? jesteśmy ze sobą już dwa lata a ty dopiero zauważyłeś moje oczy? - przepraszam... nie miałem odwagi. - odwagi? na co? - bałem się że zobaczę w nich smutek. - nigdy go nie zobaczysz, bo jestem z tobą szczęśliwa.
|
|
|
Mówisz, że nie jesteś szczególnie uzdolniony. Ależ jesteś. To w końcu ty, a nie ktoś inny wpadł mi do oka, wpuścił do brzucha stado motyli, zawrócił mi w głowie i wcisnął watę w kolana. Już wiesz, do czego jesteś zdolny?
|
|
|
siedziała na parapecie swojego pokoju i patrzyła w gwiaździste niebo, zaciągała się kolejnym papierosem, a łzy spływały jej po policzkach, upiła łyk wina i właśnie wtedy zrozumiała, że tak naprawdę nie ma nic.
|
|
|
siedzieć beztrosko na rozgrzanym asfalcie ze słuchawkami w uszach. jedząc tabliczkę czekolady, cieszyć się życiem nie myśląc o czyhających problemach.
|
|
|
kocham pisać o jego imię na ławkach, jego twarz na końcu zeszytu od matematyki i uśmiech na tablicy gdy pani wyszła.
|
|
|
jest ich dwóch.. oboje są dla mnie ważni.. nie wiem, którego wybrać. za jednym tęsknie, bo się przyzwyczaiłam, zaś drugiego wielbię za niebieskie oczy..
|
|
|
Kobiece zasady; Kobieta może zmienić zdanie w każdej chwili i z każdego powodu lub w ogóle bez powodu.
|
|
|
Kobiece zasady;
Kobieta może bez powodu dać znak lub wskazowkę dlaczego chce, aby on był zły lub zdenerwowany.
|
|
|
'Nie , nie. On już nie jest mój... właściwie nigdy nie był. Może go sobie pani zabrać. Mogę pani też powiedzieć jaki będzie wobec pani.. Będzie szaleńczo niby - kochał , potem zacznie kłamać , a na końcu zdradzi. Sama to pani odkryje.. Miłej zabawy..'
|
|
|
i widząc Cie z inną, najpierw zmierzę Twoją postać a potem z ironią uśmiechnę się to tej jakże głupiej dziewczyny idącej obok.
|
|
|
|