|
Idealne spojrzenie nie miało błękitnych jak niebo tęczówek. Nie było piękne i uwodzicielskie. Było po prostu Jego.
|
|
|
Nie myśl za dużo, to wywołuje zbyt duży zamęt w głowie i rodzi niepotrzebne problemy..
|
|
|
siedzieliśmy w pokoju. z playlisty leciały jakieś utwory, gdy nagle usłyszałam głos onara, i jego track 'ja bym oszalał'. spojrzałam na Niego, i kładąc się na łóżku obok otworzyłam usta by o coś zapytać. przyłożył mi do nich palca, po czym powiedział:'cii'. patrzyłam na Niego ze zdziwniem.'tak,tęskniłbym. nigdy nie zapomniałbym Twojego koloru oczu,odcieniu włosu ani bicia Twojego serca.'. uśmiechnęłam się, po czym pocałowałam Go cicho dodając:'kocham Cię,cioto'.
|
|
|
Wszystko przetrwa, Miłość, Przyjaźń, Marzenia. Bez względu na odległość, granice czy przeszkody jakie staną na drodze. Wystarczy tylko chcieć i wierzyć, że można.
|
|
|
Wiesz czego pragnę? Żeby wszystko w końcu było okej. Żebym mogła zasypiać z myślą, że jestem cholernie szczęśliwa, że już na drugi dzień znów będę mogła Go zobaczyć, przytulić, złapać za rękę i powiedzieć mu ile dla mnie znaczy. Bym mogła nosić Jego za dużą bluzę, która przesiąknięta będzie Jego zapachem. By On śmiał się ze mnie, gdy palnę jakąś głupotę, by siedząc mu na kolanach On bawił by się moimi włosami. Po prostu niech w końcu będzie przy mnie i już nigdy nie odejdzie.
|
|
|
“Ola była najgrubsza w klasie, to podstawowa, Gdzie największe przykrości zawsze sprawiają słowa, Każdy w klasie żartował, że miała ksywę wieloryb, ej, Często płakała, sama chodziła na tory, Myślała, że to świat jest chory, a nie ci ludzie, Którzy się ciągle śmiali, że chodzi w tej samej bluzie, Osamotniona na murze, doszła do pewnych wniosków, I zaczęła ćwiczyć, już nie chciała skakać z mostu, Dieta cud zamiast proszków, ciężkie ćwiczenia, W dół kilogram za kilogramem i już ich nie ma. Wystarczyła jej wena, musiała się przekonać, Że własną, ciężką pracą wszystko można dokonać, Dzisiaj ta gruba Ola wcale już nie jest gruba, Schudła dwadzieścia kilo bo wierzyła, że się uda, Nie trzeba wierzyć w cuda, wystarczy wierzyć w siebie, Możesz osiągnąć wszystko, tylko musisz to wiedzieć.”
|
|
|
są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
|
Wiesz kiedy naprawdę kochasz ? Kiedy powoduje, że po Twojej twarzy spływają łzy, a Ty nadal chcesz z nim być. Kiedy budzisz się w środku nocy i masz ochotę napisać mu smsa 'Kocham Cię' chociaż wiesz, że odczyta go dopiero rano.
|
|
|
to dziwne mieć wroga w samym sobie, nieprawdaż? ale właśnie to małe coś z lewej strony, w klatce piersiowej, to takie bijące, rzekomo zwie się serce - to mój najgorszy wróg na świecie. mały pierdolnik, który zadaje mi więcej cierpienia niż jakiekolwiek uderzenie, czy słowa. mały skurwiały narząd niszczący mnie doszczętnie.
|
|
|
` Boli. Kurewsko boli mnie każdy dzień bez Ciebie, rozumiesz? Ja już nie daję rady, nie mam siły tęsknić i czekać. Bo ciągle czekam, chociaż nie wiem po co. Przecież nie wrócisz, nie? Masz inne życie, nie jestem Ci w nim potrzebna. Wolałeś uciec od mojej miłości, czyżby było z nią coś nie tak? Powiedz jak jest, może we mnie po prostu brakuje jakiegoś elementu bez którego nie wyobrażałeś sobie naszego wspólnego życia. A ja głupia planowałam naszą przyszłość, która po brzegi miała być wypełniona szczęściem i czułością. Na kilometr miało pachnieć miłością, ale Ty tego nie chciałeś. Zrezygnowałeś, a ja do dziś nie potrafię w to uwierzyć. I męczę się, ciągle męczę się tymi wszystkimi wspomnieniami, kiedy mówiłeś mi, że nigdy mnie nie zostawisz. Byłam naiwna, a Ty tak pięknie kłamałeś i pozwoliłeś mi na miłość, która w większej mierze przyniosła tylko cierpienie. Jak mogłeś do tego wszystkiego dopuścić?
|
|
|
.` Mogłabym oddać Ci moje serce, by biło i kochało dla Ciebie - gdybyś akurat jego potrzebował. Mogłabym oddać Ci moje płuca, by oddychały za Ciebie - gdybyś ich potrzebował. Mogłabym oddać Ci moje nogi, by poniosły Cię tam gdzie chcesz - gdybyś tego potrzebował. Mogłabym oddać Ci moją duszę, by mogła czuć za Ciebie - gdybyś jej potrzebował. Mogłabym oddać Ci moje oczy, by mogły patrzeć na świat w barwach tęczy - gdybyś ich potrzebował. Mogłabym oddać Ci moje ręce, by mogły zrobić dla Ciebie wszystko - gdybyś ich potrzebował. Mogłabym oddać Ci wszystko, całą mnie, bym mogła być Twoim Aniołem - gdybyś tylko CHCIAŁ..
|
|
|
A dzisiaj wiem czego chcę. Wczoraj było smutne, dzisiaj nie stanowi dla mnie problemu, nie mogę doczekać się jutra. Chcę zmian, uśmiechu, szczęścia, zwycięstwa. Dążę do tego – nareszcie odnalazłam w tym wszystkim sens. Wierzę, że uda mi się. I nie robię tego dla kogoś, robię to tylko dla siebie. Stać mnie na sukces!
|
|
|
|