|
Jestem dziewczynką, która pije dużo tymbarków, nie nosi miniówek odkrywających pół tyłka, nie kręci dupą na prawo i lewo, ogląda Fineasza i Ferba i przede wszystkim dużo się uśmiecha.
|
|
|
Nie ma ludzi idealnych, ale wśród tych nieidealnych Ty jesteś moim ideałem..
|
|
|
Życie składa się z mówienia DZIEŃ DOBRY ludziom, których nie lubimy i DOWIDZENIA ludziom, na których nam zależy
|
|
|
Myślę o Tobie zawsze. Kiedy się budzę i przygotowuję do szkoły, w autobusie, na każdej lekcji, w drodze do domu, przez całe po południe, kiedy odrabiam zadania, czytam, piszę, uczę się. Kiedy spaceruję i kręcę się bez sensu po pokoju. Myślę, aż do chwili, kiedy zasnę, a potem śnię o Tobie do rana. I tylko to daje mi siłę do przeżycia kolejnego dnia, zrobienia kolejnego kroku naprzód i do tego, aby nigdy się nie poddawać. Całe moje życie kręci się wokół Ciebie, bo to Ty jesteś moim światem.
|
|
|
Opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. Jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. Jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. Jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. Opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę.
|
|
|
Żyjemy w śwecie fałszystwa codziennie mówimy , że nie ma prawdziwych przyjaciół.. niestety to nie prawda .. czasami po prostu niektórzy myslą ,że ich przyjaciele ich nie lubią, ze wyzywają za plecami..mylą się.. , zamiast podejmować pochopne decyzje dlaczego po prostu nie zapytają się nas o zdanie.. to boli i to bardzo.. ale pamiętaj przyjaciel który odeszedł nigdy tym przyjacielem nie był..
|
|
|
Wiesz, kiedyś nawet uwielbiałam te momenty, gdy spławiałeś wszystkie napalone laski, by tylko rozkoszować się chwilami w moich objęciach. Uwielbiałam cholernie te lalunie patrzące na mnie morderczym spojrzeniem. Dosłownie bawiły mnie grube hejty z ich ust, jednak wiesz co boli bardziej? Że dziś to ja jestem tą zazdrosną dziewczyną tępo patrzącą na Twoją nową zdobycz. To boli.
|
|
|
Miałeś tak kiedyś? Idziesz ulicą i nagle masz
ogromną ochotę krzyczeć bo czujesz, że nie
masz już sił? Miałeś tak kiedyś? Siedzisz na
ławce w parku, a łzy nie przestają ci
cieknąć? Nie? To nie mów, że mnie
rozumiesz. Nie mów, że wiesz co czuję. Tylko
znów skłamiesz.
|
|
|
Sprawiłeś, że uwierzyłam. Uwierzyłam, że jestem piękna chociaż tak nie myślałam. Uwierzyłam, że jestem coś warta. Sprawiłeś, że się uśmiechałam. Nagle wszystko się zmieniło. Sprawiłeś, że znów czuję się jak bezwartościowe gówno. Patrząc na mnie nie zobaczysz tej samej osoby co kiedyś, bo ta osoba w środku jest martwa. Ty jesteś sprawcą tego wszystkiego. Ty za to odpowiadasz bo to ty sprawiłeś, że moja bańka pękła i przestałam być bezpieczna, bezpieczna w moim małym, własnym świecie. Już nawet tam nie mogę się dobrze czuć, przez ciebie.
|
|
|
Zanim Cię spotkałam nie wiedziałam co to znaczy spojrzeć na kogoś i po prostu uśmiechnąć się bez powodu.
|
|
|
Gdy widzę Twój uśmiech, to nie potrafię opanować swojego. Gdy napotykam Twój wzrok, nie potrafię kontrolować mojego. To dziwna układanka, ale wszystko, co jest między nami, jest conajmniej dziwne
|
|
|
Nie mów, że nie warto walczyć, kiedy nawet nie spróbowałeś. Lepiej mieć satysfakcję z podjęcia małego kroku, niż żałować całe życie, że nic się nie zrobiło.
|
|
|
|