|
lonely_.moblo.pl
a kiedy ona się rozpłakała. ze szczęścia że go przy sobie ma. nie wiedział co zrobić. przytulał ją. głaskał po włosach. ocierał jej łzy. co chwila mówił coś takiego że
|
|
|
a kiedy ona się rozpłakała. ze szczęścia, że go przy sobie ma. nie wiedział co zrobić. przytulał ją. głaskał po włosach. ocierał jej łzy. co chwila mówił coś takiego, że bezwarunkowo musiała się uśmiechnąć. grymas na jej twarzy coraz bardziej go martwił. obiecał, że jak tylko przestanie da jej ulubionego batonika. cokolwiek... żeby tylko nie płakała. i wtedy spoglądając przez łzy w jego oczy. ujrzała to po raz pierwszy. zależało mu na niej. cholernie mu na niej zależało...
|
|
|
mam w sercu pewne podium, na którym stają najważniejsze i najbliższe mojemu sercu osoby. oświadczam Ci, że jakiś czas temu spierdoliłeś się z samego szczytu.
|
|
|
Zarzucę włosami ,
słodko się uśmiechnę ,
przechodząc obok ciebie będę poruszać seksownie biodrami i dam ci do zrozumienia że też potrafię łamać serca .
|
|
|
żyjemy w świecie gdzie nie odpisanie na sms lub nie zadzwonienie jest powodem do końca świata.
|
|
|
przy pożegnaniu mogłeś to docenić a za miast wyrazów wdzięczności, co dostałam? stos pretensji..
|
|
|
to nie tak, że już Cię nie kocham... po prostu znudziło mi się czekanie na to, aż dorosniesz.
|
|
|
sztuką jest mieć wyjebane nawet gdy serce pęka
|
|
|
Wiesz , chciałabym żebyś przez chwilę pomyślał o mnie tak , jak ja myślę o Tobie.
|
|
|
jeśli kogoś nie lubisz, to nawet sposób, w jaki trzyma łyżeczkę doprowadzi Cię do szału. ale jeśli ktoś, kogo darzysz sympatią wywróci Ci na kolana cały talerz jedzenia, nawet nie zwrócisz na to uwagi.
|
|
|
miłość jest wtedy, kiedy lecą ci łzy, a Ty ciągle go pragniesz. Jest wtedy,gdy on ciebie ignoruje,
a ty nadal go kochasz. Jest wtedy, kiedy on kocha inna, a ty ciągle się uśmiechasz i mówisz:
'Jestem szczęśliwa, kiedy on jest szczęśliwy.'
|
|
|
to nie tak, ze nagle przestało jej na nim zależeć. po prostu nie miała zamiaru robić sobie nadziei i chciała odciąć się od Niego jak najszybciej. po prostu bała się, ze gdy jeszcze raz złapie ją za rękę, spojrzy jej w oczy, uśmiechnie się do niej, nie będzie w stanie zabić miłości do Niego, która wypełnia ją całą. wiedziała, ze w końcu jedyne czym ją obdarzy to obojętność. i tak się stało.
a teraz przeprowadza walkę sama z sobą, walkę o to by zapomnieć jakim uczuciem Go darzy. serce kontra rozum.
|
|
|
Ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.
|
|
|
|