 |
lolus12161.moblo.pl
rozum: ja go nie kocham. serce: nieprawda.
|
|
 |
rozum: ja go nie kocham.
serce: nieprawda.
|
|
 |
Bo najgorsze jest przeczucie kiedy wiesz, że się nie uda, a mimo wszystko z dnia na dzień bardziej go kochasz.
|
|
 |
i gdy podbiegam do Niego z płaczem, pierwsza rzecz, którą mówi "kogo mam skopać, Kochanie?"
|
|
 |
Naiwna . Znalazła czterolistną koniczynkę i myślała, że będzie szczęśliwa. Tak więc pobiegła do niego i powiedziała jak go bardzo kocha. On odszedł z zapłakanymi od śmiechu oczyma.
|
|
 |
Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer.?
|
|
 |
Siedziała na ławce sama, czekała aż koleżanki przyjdą. Po chwili usiadł kolega, zaczął się do mnie śmiać, rozmawiała z nim otwarcie i szczerze. Jak ty to zobaczyłeś to podszedłeś do niego i go popchnąłeś, tak zaczęła się bójka. A nie pomyślałeś że ona by co drugiej dziewczynie w szkole musiała przyjebać . ?
|
|
 |
nie rozumiem tego jak można z dnia na dzień bez żadnego powodu znienawidzić kogoś kogo jeszcze kilka dni temu kochało się nad życie.
|
|
 |
eej, mała nie płacz. pokaż, że jesteś silna
|
|
 |
-Hej na co czekasz ? -Na gówno ! -yyy .. szkoda. Myślałem że na mnie. - Jedno drugiego nie wyklucza..
|
|
 |
zajmujesz pierwsze miejsce w rankingu rzeczy, których nigdy nie mam dość. pokonałeś nawet czekoladę i długie spacery w świetle księżyca.
|
|
 |
ucieszyła się jak dziecko, które dostało lizaka. usłyszała melodyjkę ustawioną na sms'a. kiełkowała w niej nadzieja. odblokowała w pośpiechu telefon. nie poczuła nic prócz rozczarowania.
|
|
 |
Przykre. Patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce. Na dodatek patrzę w lustro..
|
|
|
|