 |
loczeq.moblo.pl
A gdy będę w nieprzyzwoicie krótkiej sukience Ty wciąż będziesz patrzył mi w oczy. Wtedy uwierzę.
|
|
 |
A gdy będę w nieprzyzwoicie krótkiej sukience Ty wciąż będziesz patrzył mi w oczy. Wtedy uwierzę.
|
|
 |
- Nigdy nie poznałem tak cudownej dziewczyny jak Ty. - Ja poznałam już pięć, którym mówiłeś dokładnie to samo
|
|
 |
Rozum , widzisz to co ja , widzisz ? - co ? kupisz mi takie ? , kupisz , kupisz , kupisz ? - po co ? Pliiiiiss ! ` no kup mi , kup mi , kup mi !!!!!! no kuuuup mi - uspokój się .- to kup mi kuup mi , boooooo !! pożałujesz ! - nie dramatyzuj - odchodzę !! Bo nie masz serca ! - zrozum , dostaniemy je w prezencie - to nie mogłeś tak odrazu ?
|
|
 |
UWAGA! Policja szuka osoby pięknej, inteligentnej i nieprzeciętnej w łóżku ... Ty nie masz się czym martwić, ale gdzie ja się schowam?! :D
|
|
 |
Kocham Cię całym tyłkiem... Mogłabym powiedzieć sercem, ale tyłem mam większy. :D
|
|
 |
Kim jestem? kimś wyjątkowym a wiesz czemu? bo nie liże nikomu dupy żeby mu się przypodobać. Nie robię to co większość. Pierdole przeciętność. Na uśmiech odpowiadam zawsze uśmiechem, potrafię sprawić że po spędzeniu minuty ze mną poczujesz się jak po wypiciu czystego spiritusu. Uważam że jeśli film trwa 30 minut to nie ma sensu go już włączać bo i tak za godzinę się skończy. Przy mnie nikt nic nie musi udawać, i dlatego ludzie nie boją mi się zaufać.
|
|
 |
Bo taka już jestem że jak mnie coś wkurwia to nie udaje miłej, tylko wale prosto z mostu. Huj z tym że "ludzie sobie coś pomyślą" " dziewczyny zobaczą moje drugie oblicze" ii " skłócę przez tą chwile szczerości całą klasę" Szczerze? wali mnie to. Nie będę siedzieć cicho i udawać że nic się nie dzieje. Rada? nie zadzieraj, suko.
|
|
 |
Klaso! dzisiaj spr z historii bijemy rekordy? - a jaki jest nasz rekord? 20 jedynek xd - aa to damy rade haha
|
|
loczeq dodał komentarz: |
28 luty 2011 |
loczeq dodał komentarz: |
28 luty 2011 |
 |
Siedziała na rosyjskim, do dzwonka jakieś 43 minuty. Nagle ktoś zapukał do drzwi, to był on - jej przeszłość... Pomyślała- co on tu do cholery robi?. - Gdy nauczycielka zapytała czego on chce wypowiedział tylko jej imię. - Musze z nią porozmawiać, teraz, zaraz. mogę ją prosić na chwile? - ale jak to? jesteś jej bratem? - tak tak ważna sprawa rodzinna. Nauczycielka pozwoliła jej wyjść. Czuła na sobie wzrok całej klasy. - Co TY do cholery sobie myślisz?! nachodzisz mnie w szkole, przecież Ci mówiłam że JUŻ nie mamy o czym rozmawiać! Jak śmiesz wgl po roku wpieprzać się znowu w moje życie. - powiedziała - Marcelina? ja chce.. ja chce z Tobą porozmawiać. będę czekać na Ciebie po szkole. Dobrze? - Zaniemówiła - aa to dla Ciebie - z kieszeni wyciągnął malutką kopertę i włożył jej w dłoń po czym odszedł. Wróciła na lekcje. Otworzyła ją, a w środku? Mały, srebrny pierścionek jaki zawsze chciała mieć i liścik.. - To na spóźnione walentynki, nigdy nie zapomniałem..
|
|
loczeq dodał komentarz: |
27 luty 2011 |
|
|