patrzy na Niego setny pierwszy raz i jak na samym początku pragnie skosztować smaku Jego ust... opanowuje się jednak, gdyż mógłby sobie coś pomyśleć, mógłby się speszyć..mógłby odejść. Czeka aż ich usta same przylgną do siebie nierozłącznie. Czeka aż rozgrzeje go fala pożądania, aż on sam nie wytrzyma i zrobi ten pierwszy krok, potem już utoną w morzu pocałunków.. W swojej Intymni.
|