Przedwczoraj, wczoraj i dziś.Mijam cię na korytarzu już ponad rok. Odkąd cię zauważyłam, spodobałeś mi się albo to nic więcej. Od kilku dni, ten twój wzrok na mnie przyciągnął mnie do ciebie. Widzę jak potajemnie na mnie patrzysz i sama się już z siebie śmieje, bo co przerwę chodzę po szkole cały czas, tylko po to , by cię zobaczyć i w końcu się ośmielić i uśmiechnąć. Czuje już coś więcej niż głupie podobanie się. A dzięki temu wyleczę się od innego problemu, mam nadzieje , albo nie.
|