on jest kimś dzięki komu w moich oczach znowu pojawił się ten błysk, ktoś kto potrafi jednym gestem, jedną miną bądź spojrzeniem wywołać uśmiech na mojej twarzy. owszem, potrafi wkurwić jak nikt inny, ale jest wyjątkowy, jest kimś bez kogo nie wyobrażam sobie życia. w tak krótkim czasie stał się częścią mnie. Wiem, że to nie będzie trwało długo, wiem, że to dla niego nie znaczy tyle co dla mnie. Wiem, że niedługo to się skończy, ale brnę w o dalej, czuję się szczęśliwa, może i przez chwilę ale jednak... trzeba dziękować za to, że mogło się to zdarzyć i nie jęczeć z powodu kończącego się szczęścia. Kim jest? na początku wyglądał jak taki pozer, jak ktoś kogo nie można zagiąć, kto ma w dupie uczucia innych, ale tak naprawdę jest bardzo wrażliwym i momentami nieśmiałym człowiekiem z masą przeżyć, które nie dają mu spokoju po nocach. Kocham tego chłopaczka. Za co? za nic, po prostu - bo nie kocha się za coś. / lirykachodnikaa.
|