Po za tym lubię Twoją nieugiętość do spraw codziennych . Stąpasz po nich niczym Bill Gates po pieniądzach.Co więcej walczysz o skromność i pokorę we własnym sobie . Uwielbiam Cię gdy przechodzisz obok mnie lekko szturchając mnie ramieniem , uderzenie sprawia , że zaczynam zastanawiać się nad przyczyną . Być może kolejny raz istotną role miała ''złośliwość rzeczy martwych ''
|