 |
linkunia.moblo.pl
jak sie czulam czy co pamietam z tamtego wieczoru? niewiele. zagryzalam wargi hamujac placz szumialo mi w glowie chlodny wiatr rozwiewal wlosy tworzac dreszcze na k
|
|
 |
|
jak sie czulam, czy co pamietam z tamtego wieczoru? niewiele. zagryzalam wargi hamujac placz, szumialo mi w glowie, chlodny wiatr rozwiewal wlosy tworzac dreszcze na karku. i patrzylam jak odchodzi, jak porusza sie material jego bluzy, gdy wciskal dlon w kieszen, po czym szybkim ruchem wyciagnal zapaliczke i fajke. chmara dymu otaczajaca jego osobe, i uczucie, ze trzymam miedzy palcami caly swoj swiat - miedzy palcami, ktote własnie zaciskam, gniotac wszystko, co dotychczas było wazne, co kochalam
|
|
|
|
łatwo się zgubić gdzieś między marzeniami,
otaczani szarymi problemami..
|
|
|
|
chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd
Chodź ze mną by sens nadać życia krokom
Ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną
Po szczęście albo po szaleństwo, w ciemność ze mną
|
|
|
|
Chcesz, sprawdź mnie, mały test na zaufanie
Chodź ze mną na chwilę, Ty to moje postrzeganie
|
|
|
|
albo nie umiesz, albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz wszystko, nawet miłość.
|
|
|
|
Na sercu kamień, z ust cisza i znów się nie znamy i mijamy wśród pytań.
Myslisz, ze będzie spoko, wątpie. Nie obchodzi mnie co mówisz o mnie.!
|
|
|
|
Mielismy byc poważni, tak pieknie to wygląda Tylko w wyobraźni...
Wiesz? Tak przy okazji, KURWA dzis zostawisz mnie poraz ostatni.!
|
|
|
|
Choć w moim innym świecie jest inna prawda
Tu ciebie nie ma, to tylko wyobraźnia
I nawet jeśli miałam rację to już poszłes
I nigdy się nie dowiem, bo nigdy cię nie spotkam
|
|
|
|
Zastanawiam sie dlaczego ja i Ty nie daliśmy rady być razem,
Przecież dziś nie jest lepiej, nie jest dobrze
Może trzeba to przeczekać, ale nie wiem już czy to jest mądre
|
|
|
|
Nie ma, że nie możemy -
możemy wszystko jeśli tego chcemy.
|
|
|
|
im bardziej coś jest nieosiągalne,
tym bardziej tego chcesz.
|
|
|
|
Pamiętam, nie zapomnę nigdy,
jak łagodnie szeptałeś mi do ucha.
Czułam twój oddech na mojej zdrętwiałej z emocji szyi.
To odeszło. Tak cholernie szybko.
|
|
|
|
Dodaj komentarz