 |
leyduchna.moblo.pl
naprawdę masz zajebisty tupet kolejny raz wchodząc z buciorami w moje życie i łamiąc mi serce leyduchna
|
|
 |
naprawdę masz zajebisty tupet kolejny raz wchodząc z buciorami w moje życie i łamiąc mi serce / leyduchna
|
|
 |
-No co ty? - Pokręcił głową, pełen pożądania. - Będziemy się całować - przeniknął moje myśli. Nie było to pytanie, tylko ostrzeżenie. Nie słysząc protestu, uśmiechnął się szeroko i pochylił nade mną. Pierwsze muśnięcie jego ust ledwie na mnie podziałało. Okej: drażniąca i kusząca miękkość. Kiedy oblizałam wargi, cały się rozpromienił. -Jeszcze? - spytał. Przesuwając dłonią po jego włosach, mocniej przyciągnęłam go do siebie. -Jeszcze.”
|
|
 |
“Siedzę sobie w dresach, w okropnym podkoszulku w paski, słucham jakiś zamulających piosenek i myślę o Tobie, wiesz? Uśmiechając się do telefonu, z nadzieją, że niedługo napiszesz.”
|
|
 |
Gdy go nie ma? Wyciąga książkę, do której włożyła jego zdjęcie, otwiera ją i patrzy mu w oczy i za każdym razem ma wrażenie, że zdjęcie się do niej uśmiecha...”
|
|
 |
(...) prawdziwa miłość oznacza, że zależy Ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.”
|
|
 |
Pomyśl tylko, gdy powiesz jej CZEŚĆ to będzie miała dobry humor cały dzień co pozwoli jej rozweselić z 10 osób. Każde z tych 10 osób z dobrym humorem poprawi humor jeszcze 10 innym. Te 10 innych jeszcze innym ...Może jednak warto? ”
|
|
 |
A gdy spotkała go przypadkiem nie potrafiła oderwać od niego wzroku.
Mimo, iż go nie znała, patrzyła na niego tak niebanalnie.
Gdy jego oczy uśmiechnęły się, ona przeraziła się ich pięknem.
Dreszcz przeszedł przez jej ciało tak, jakby chciał uświadomić jej,
że on jest kimś więcej niż tylko przypadkowo spotkaną osobą, że on jest tym, którego tak wytrwale szukała.
Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach.
Zakochała się w nim.
|
|
 |
Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.”
|
|
 |
Stan emocji
pusty, ruszył struny - warkocz myśli tłusty.
Morał - bursztyn, koral, perła, diament - byt, forma, skupisko fal, fundament - dar.
|
|
 |
Lecz ona bała się ciebie
Bardziej niż nocnych potworów,
Bo ledwie podniosłeś oczy, unicestwiałeś spojrzeniem słodycz dnia zawartą w świetle.
|
|
 |
Nigdy nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia, ale kiedy zobaczyłam Cię, poczułam jak miękną mi nogi i tętno przyspiesza. Krew uderzyła do mojej głowy i poczułam jak serce ożywa, chce wyrwać się z klatki piersiowej i polecieć do Ciebie. Właśnie wtedy, w tej sekundzie, uwierzyłam...
|
|
 |
gdzie byłaś ? - na spacerze. - chodź tu. - proszę Cię, no. - pachniesz papierosami i męskimi perfumami, dziecko ! - pachnę miłością mojego życia, mamo. / bocielubie
|
|
|
|