|
Nie wiem czym to było, nazywałem to 'miłość'. Szukałem ukojenia w niej każdego dnia i byłem w stanie oddać wtedy za nią cały świat.
|
|
|
Ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro, bo straciłem ją szybciej niż matkę.
|
|
|
To świat w którym szczerość więdnie, kłamstwo trzyma w szponach. Wokół czają się fałsz i zdrada. Prawda jest najcenniejsza, używa się jej oszczędnie
|
|
|
Ona nie podejrzewa, że jego myśli coś ukrywają. Kiedy powiedział jej, że miał na drugą zmianę do roboty wczoraj, dlatego nie zadzwonił do wieczora. I może w tym było prawdy trochę, bo miał na drugą, ale nie zmianę tylko ochotę
|
|
|
Szmula wali cię po rogach, chłopak wali cię w pysk. Czujesz, że nie ma Boga, a życie to syf.
|
|
|
Słodycz w rozpaczy znajdziesz i lubość w żałobie, jak uśmiech ust kochanych w śmiertelnej chorobie.
|
|
|
To do wszystkich którzy okradali swoje matki, przypomnij sobie kto kupował Ci zabawki, kto cię karmił, kto ci życie dał.
|
|
|
Twój ziomek wpadł, zawinęły psy jego, on z chuja nie strzelił, nie wyciągnęli tu nic z niego... i to jest mega.
|
|
|
Może patrzysz na kogoś, myślisz - to kurwa. A sam jesteś kurwą dla kogoś tam.
|
|
|
Może nie wystarczę, ale będę tuż obok, prócz ciebie nie ma mnie dla nikogo.
|
|
|
Jesteśmy blisko, robimy to dla was, więc pierdol disco, włącz rap i wstawaj.
|
|
|
Możesz spać z moim wrogiem, spuszczaj wzrok, gdy mnie mijasz. Baw się dobrze dziewczyno, aż ci spłynie makijaż.
|
|
|
|