 |
lalkabezuczuc.moblo.pl
a wczoraj? wczoraj było magicznie. leżeliśmy razem na twojej kurtce a nad naszymi głowami unosił się wielki księżyc w pełni. całowałeś mnie przytulałeś i brałeś na kol
|
|
 |
a wczoraj? wczoraj było magicznie. leżeliśmy razem na twojej kurtce, a nad naszymi głowami unosił się wielki księżyc w pełni. całowałeś mnie, przytulałeś i brałeś na kolana jak małą dziewczynkę. czułam się bezpieczna i kochana. kiedy poszliśmy się przejść, a Ty zauważyłeś, że mi zimno, dałeś mi swoją kurtkę o wiele na mnie za dużą, podczas gdy sam marzłeś. podzieliłeś się ze mną gumą do żucia, nosiłeś na rękach i na barana. śmiałeś się ze mną, później poważnie wysłuchując moich marzeń. na zakończenie kupiłeś mi żelki i kazałeś wszystkie zjeść przy Tobie. dobrze wiesz, jak je uwielbiam. jesteś niesamowity, wytrzymać ze mną tyle godzin, a później jeszcze nie chcieć się rozstać na paręnaście godzin, bo na następny dzień też się widzimy. a wieczorem czekał na mnie sms 'słodkich królewno, kocham cię ;-*' . zastanawiam się czasem, czy Ty naprawdę istniejesz, czy to może tylko cudowny sen? ; ) /lalkabezuczuc
|
|
 |
dobrze, że jesteś. o piątej nad ranem czy o dwunastej w nocy, nie ważne kiedy ważne, że ze mną. < 3
|
|
 |
lubię kiedy pachnie szczęściem, wiesz? ;-*
|
|
 |
autorzy własnych błędów i nieszczęść.
|
|
 |
'tak bardzo chciałam obok być, nie myśląc ile to kosztuje. tak mocno czułam to.'
|
|
 |
'Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś.'
|
|
 |
a moje oczy są twoje, jeśli chcesz bierz. strach jest bzdurą...
;-*
|
|
 |
ale któregoś pięknego dnia, zaraz przed tym, jak wszystko trafi szlag, sięgnę do pamięci dna i stamtąd wyciągnę ten ślad... ;3
|
|
 |
powoli się zbliżał, jego serce biło lekko, a jej biło jakby zaraz miało złamać żebro.
|
|
 |
tęsknię za Nim, będącym dwie ulice dalej i milion kilometrów od serca.
|
|
 |
budzę się w nocy i chodzę na palcach by Cię nie zbudzić. ciągle tylko zapominam , że śpisz kilka kilometrów stąd.
|
|
 |
a leżąc wieczorem w łóżku chcę żebyś był. był tak jak jest poduszka.
|
|
|
|