 |
lalkabezuczuc.moblo.pl
wiesz szczęście to pojęcie względne zależy jaki przyjmiesz układ odniesienia . dla niektórych szczęście to kasa oczojebne auta luksusowe wycieczki . dla innych t
|
|
 |
|
wiesz, szczęście to pojęcie względne, zależy jaki przyjmiesz układ odniesienia . dla niektórych szczęście - to kasa, oczojebne auta, luksusowe wycieczki . dla innych to rodzina, praca, pies . dla mnie to przyjaciele, przelotny uśmiech pasażera tramwaju, to dana chwila, ta jedyna, niepowtarzalna, ulotna./niewiemczyje;d
|
|
|
|
małe, zakręcone myśli plątają mi się po głowie. każą do ciebie zadzwonić, ewentualnie napisać, zapytać co u ciebie i słuchać twojego głosu. ale ja się nie dam! jestem twarda. traktuję je gorącą czekoladą i chyba mam wyjebane, albo tak bardzo chcę żebyś był mi obojętny, że wydaje mi się, że jesteś.
|
|
|
|
W tamtym roku marzyłam o miłości, żeby zadurzyć się w kimś innym i obudzić serce, które od dawna boi się uczuć. teraz mam ciebie.
|
|
|
 |
Dziś wystarcza mi Twoja obecność, twoje niebieskie oczy i twoje kocham na dzień dobry i dobranoc. / lovexlovex
|
|
|
|
|
żyjesz, coś psujesz, żyjesz dalej.
|
|
|
|
notofajnie /
pierdole was, ale uśmiechajmy się do siebie. To takie sympatyczne.
|
|
|
|
nienawidzę niedziel, wtedy tęsknię najbardziej. jednak siedząc w twojej bluzie, przesiąkniętej zapachem twoich perfum przyjemnie jest mieć świadomość, że gdzieś tam ty, siedzisz teraz w rękach trzymając moją apaszkę i myślisz o mnie. /lalkabezuczuc
|
|
|
|
|
A teraz śpię ze swetrem, który przesiąkł twoimi perfumami..
|
|
|
|
|
Choć jury w mojej głowie było na 'nie' i nacisnęło trzy 'x' na samym wejściu, ja i tak wybrałam Ciebie. Czarne charaktery zawsze mnie pociągały. Kiedy odszedłeś, nadal musiałam coś pociągać. Wypadło na wciąganie dymu nikotynowego.
|
|
|
|
że muszę ci oddać swoją apaszkę. nawet nie wiesz jakbym chciała dostać twoją bluzę, ale w głowie pojawia mi się myśl, że przecież musisz zajść do domu i będzie ci zimno i rezygnuję. i to kiedy pół godziny później przed komputerem wybucham śmiechem, kiedy dowiaduję się, że chciałeś mi ją oddać i obiecujesz, że wpadniesz jutro wieczorem i mi ją zostawisz. chciałabym, żeby było tak zawsze. chociaż to, że jesteśmy razem wiele nas kosztowało, to są to niesamowite chwile w moim życiu i zawsze zostaną w mojej pamięci. Cz2 /lalkabezuczuc
|
|
|
|
zawsze będę pamiętać zakończenie tego roku. wbijasz do mnie o 22 i wyciągając się na łóżku marudzisz pod nosem do mojego psa, że fajnie by było gdybym już zeszła z kompa. kiedy wreszcie wstaję oczywiście udajesz focha, słodko się uśmiechając. siadam obok ciebie i nawet nie zauważamy jak szybko minęła nam godzina na gadaniu, przytulaniu się i całowaniu. później dzwonię do ziomków a ty zniecierpliwiony rozłączasz się za mnie i ciągniesz za rękę do drzwi 'bo się spóźnimy'. dołączamy do ekipy, a naszym oczom ukazuje się niesamowity widok całego miasta i mnóstwa fajerwerków w powietrzu. patrzysz mi w oczy i powtarzasz, że chcesz być ze mną już zawsze. i nie ważne, że pół godziny później znowu się obrażasz, a nasi znajomi nieźle odwalają. i tak wracamy razem, niosąc mnie na barana uśmiechasz się i chyba jesteś szczęśliwy. później pół godziny żegnasz się ze mną pod moim domem, ciągle powtarzając, że nie chcesz, żebym szła mimo, że widzisz jak mi zimno. w końcu kończy się na tym... Cz1
|
|
|
|
zaczniemy od nowa. nie popełnię już żadnego błędu minionego roku. zacznę spełniać marzenia, nie zmarnuję wieczorów na rozmyślanie o utraconej miłości, będę cieszyć się z każdego nawet najmniejszego sukcesu. po prostu będę szczęśliwa. A w tej chwili obiecuję sobie, że nie są to kolejne słowa bez pokrycia. / izuu
|
|
|
|
Dodaj komentarz