|
ladyrock1207.moblo.pl
lubię odbierać telefony i dowiadywać się że mam zaledwie kilkanaście minut na ogarnięcie się. lubię latać z nią po mieście i obgadywać każdego mijanego faceta. wytykać
|
|
|
|
lubię odbierać telefony i dowiadywać się że mam zaledwie kilkanaście minut na ogarnięcie się. lubię latać z nią po mieście i obgadywać każdego mijanego faceta. wytykać jego cielesne atuty i uśmiechać się do niego kiedy to przypadkiem przyłapie nas na nieco niekulturalnych spojrzeniach. lubię brudzić się lodami mając kompletną wylewkę na to jak się wygląda. lubię smakować przeróżnych smaków frugo i lubię toczyć bitwę na tak zwane najdłuższe spojrzenie z jakimiś pannami, które zamiast szortów ubrały sobie majtki. lubię lato, no! /happylove
|
|
|
|
wrzesień? osiem kilo na plecach i On. co czterdzieści pięć minut.
|
|
|
|
Ze strachu przed odrzuceniem, dusiła miłość w sobie.Powiedziała swemu sercu, że go nie chcę, lecz skłamała
|
|
|
|
zrozum , że ja też czasami mam ochotę wejść do pokoju, rzucić czymkolwiek o ścianę i krzyknąć donośne ' kurwa ' . przecież jestem człowiekiem
|
|
|
|
Nie wiem co Ty brałeś, ale jeśli uważasz,że ten plastik to ideał na żonę - to ja się poświęce i Ci podsunę swojego dilera
|
|
|
dla prawdziwego mężczyzny łzy kobiety powinny być największą porażką/teteksty
|
|
|
|
Najgorzej jest wtedy, kiedy widzę cię obok siebie i mam taką przemożną chęć cię przytulić, ale wiem, że nie mogę... Tak, to dopiero jest szkoła przetrwania.
|
|
|
Faceci! Będą pierdolić, że nie liczy się rozmiar i wygląd, tylko charakter. A potem wybierają szczupłe, sztuczne lafiryndy bez grama inteligencji i jakiegokolwiek uroku. Taa. I dziwią się, że my normalne dziewczyny im nie wierzymy.
|
|
|
Tak więc zostaliście bez pociechy duchowej?
– Jest wódka.
|
|
|
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze czym się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie maluję się, kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?
|
|
|
|