|
ladydiil_x3.moblo.pl
powiedział że to koniec odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po p
|
|
|
powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu..
|
|
|
płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem do płaczu. były zimne jak Ty. spękane jak moje serce. brudne jak nasza miłość. tak. to idealne miejsce.
|
|
|
nic się nie stało. nic się nie dzieje. wskazówki zegara wciąż się poruszają, świeci słońce, kawa jest za gorąca, papieros się spala, a autobus znów się spóźnia. tylko dlaczego mam wrażenie, że z Jego odejściem czas stanął w miejscu?
|
|
|
nie, nie jestem piękna. nawet nie staram się być piękna, bo po co?
po co mam zwabiać, nęcić i korcić skoro i tak z tego nie korzystam?
po co mam zwiększać liczbę zachorowań na depresję, złamane serce,
zatracone nadzieje? po co mam krzywdzić ludzi? jaki jest w tym cel?
nie, nie jestem piękna. nie chcę być.
|
|
|
mówisz, że masz dość? to spójrz na tego pijaka pod sklepem, który ma tylko butelkę, która ma na etykiecie ma jakieś procenty i tylko w tym widzi sens. spójrz na te wszystkie samotne, opuszczone dzieci, umierające z głodu. spójrz na otaczający Cię świat, a dopiero później mów, że nie masz siły by żyć .
|
|
|
a kiedy przed chwilą wyskoczyłam w piżamie do ogrodu i zaczęłam skakać, biegać za niczemu winnym psem i krzyczeć, że życie jest piękne, to ciekawe, jak zostałam obgadana przez sąsiadów.
pewnie zadawali sobie pytanie co tym razem, amfa czy koka?
a ja po prostu jestem szczęśliwa z powodu pewnego pana.
|
|
|
|
Wiesz jak to jest oszukiwać samą siebie i uświadamiać sobie, że w zasadzie sprawiedliwość nie istnieje, a wszystkie twoje plany diabli wzięli ? Kiedy wszystko przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie, a ty nie możesz już nic zrobić ? Jak najzwyczajniej w świecie nie potrafisz nikomu powiedzieć prawdy, bo się boisz ? Wiesz jak to jest ? Właśnie, więc weź nie mów, że rozumiesz skoro nawet w najmniejszym stopniu nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego co czuję.
|
|
|
nieważne jak jest źle, a to, że mamy w sobie nadzieję i myśli te.
przeżyjemy, bo weźmiemy w ręce życie.
zaczniemy budować od podstaw, a jak się zjebie coś, naprawimy to . // grubson - naprawimy to.
|
|
|
myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać.
cały mój świat w Twojej osobie się streszczał .. // pih - nigdy już nie wróci.
|
|
|
nie powiem Ci "dobranoc", nie napiszę "miłych snów". życzę Ci bezsennej nocy, żebyś miał czas o mnie myśleć.
|
|
|
usiądź wygodnie, ja zajmę zaszczytne miejsce na twoich kolanach,
moje ręce będą bezczelnie błądzić po twoim ciele,
wzrok nie znajdzie innego miejsca skupienia niż twoje oczy,
a językiem wodzić będę po konturach twoich ust,
żeby sprawdzić, czy wszystko jest na miejscu
jak poprzedniego wieczoru.
|
|
|
wbijała się paznokciami w jego skórę, on mocno przytulał ją do siebie , czuła się idealnie w jego silnych ramionach, przegryzała z rozkoszy jego usta.. po jej ciele rozszedł się dreszcz, mimowolnie podnieciło go to bardziej i nic nie smakowało lepiej od jego ciała, i nic nie pachniało lepiej od niego i oboje pragnęli zatrzymać tą chwilę na zawsze.. zastąpić nią nawet całą wieczność.
|
|
|
|